SZANSA NA LEPSZE ŻYCIE 

tak jak obiecałam... - mój brzuch. Leże na podłodze, więc wydaje się, że jestem jeszcze szersza. No, ale gdy widzę takie zdjęcia to mam jeszcze większą motywację. Tak bardzo bym chciała, żeby kości przy biodrach, były takie megaa widoczne... Z góry przepraszam,  że mnie tak długo tu nie było, ale brak dostępu do internetu wdawał się we znaki. Ogólnie staram się jeść malutkoo. Ostatnio miałam jakiegoś wirusa i w ciągu trzech dni jchałam na samej wodzie ;o naprawdę. Jeśli zjadałam coś co zawierało jakiekolwiek kalorie, od razu to zwymiotywałam. Przydałby mi się taki wirus kilka razy w miesiącu ;d ale nie obawiajcie się, nie mam zamiaru wpędzić się w bulimie ;)

Ogólnie to teraz w szkole mam zap*rdol, bo poprawianie wszystkich ocen się zaczeło. Tatuś mi obiecał, że jeśli będe miała średnią 4.5 to kupi mi laptopa, ale wynegocjowałam, że wole hajs, bo będę go miała na różne swoje potrzeby. Muszę też wspomnieć, że jestem chorą zakupoholiczką, więc było by cudownie mieć swoją wymarzoną wagę i kupować te wszystkie skąpe ubrania <3 Naprawdę nie wiem jak z tą średnią będzie, bo zapału do nauki to ja nie mam i nic mi się nie chce, ale pamiętajcie, że do wakacji zostało 37 dni. Na dzień dzisiejszy ważę 58kg. Chciałam 52, ale teraz mam skryte marzenia o 50. Chciałabym mieć taką cholerną motywację, żeby mieć tą figure a wakacje były inne niż zawsze...

Co dziś zjadłam?

Kanapkę z ogórkiem

Sałatkę

Rybe

Troche ziemnaków

Pomarańczę

no i piłam dużo wody ;)