Noo, w końcu sie udało dobić do 15. fajnych xd
NATURALNIE MIESZANKA
- Zerwaliście czy macie przerwę ?
- Przerwę, kurwa na reklamy.
- Gdybyś była moją dziewczyną, kochałbym się z tobą w każdym pokoju, na
każdym łóżku, na każdym dywanie, na każdym stole...
- Mamy też śliczne wczesnoamerykańskie żyrandole.
Wstała wcześnie, ogarnęła się i szybko wyszła z domu . Było to dziwne bo zawsze spędzała w łazience ponad godzinę. Jednak miała powód. Były walentynki. Chciała zrobić mu niespodziankę. Miała wizytę u fryzjera, lecz przed tym musiala wybrac cos szałowego na spejalną randkę. Wkońcu dziś ich 3 rocznica. Kupiła najładniejszą sukienkę, która przypadła jej do gustu i biegiem pobiegła do salonu. Po 30 minutach wyglądała olśniewająco. Szybko udała się do domu i zaczęła przygotowania. Przyjaciółki były pod wrażeniem, jak dziewczyna chodzaca w jeansach, luźnych t-shirtach,ponaciąganych bluzach i trampkach z długim kucykiem na głowie, słuchająca rapu może wyglądać tak kobieco. Gotowa juz do wyjscia otrzymała smsa "Wybacz ale dziś się nie spotkamy". Miała już zamiar płakać kiedy zadzwonił dzwonek do drzwi. Stał tam on . Miał w ręku duży bukiet róż i ogromny karton. Uśmiechną się i powiedział "Myślałaś, że naprawdę wywinął bym Ci taki numer ? Przecież jak sie kogoś kocha to spędza się z nim nawet najgorsze chwile, a tych najlepszych z pwnością się nie opuszcza." Uśmiechnęła się do niego, On spojrzał na nią i powiedział słodko "KOCHAM CIĘ".
- mamo, dlaczego ty i tata jesteście biali a ja jestem czarny?
- syneczku, to była taka impreza, że ciesz się że nie szczekasz.
- ej, nie zostawiłam u ciebie telefonu ?
-... a z czego dzwonisz ?
- o kurwa...
na pasztecie pisało, że termin kończy się w dwutysięcznym trzynastym. my zginiemy, pasztety zostaną. masz szanse, mała.
Przypadkowo przed chwilą pomyślałam o Tobie. O, teraz też.
Czy ja mam napisane na czole: "chodź, zabaw się moimi uczuciami, nie przejmuj się jakoś z tego wyjdę"?
Jak Ci przypierdolę to Dr. Hous będzie miał zagadkę na kolejne 100 odcinków.
Czasem mi Cię brakuje, Twoich oczu, głosu , sposobu bycia. Ale za chwilę zdaję sobie sprawę, że nigdy nie byłeś mój. I to uczucie boli najbardziej.
Odpuścić wcale nie znaczy przestać kochać, znaczy tylko przestać walczyć.
A może tak złapać się za ręce , zabrać najpotrzebniejsze rzeczy i zwyczajnie pójść razem przed siebie.
Teoretycznie Cię nienawidzę , praktycznie kocham. Teoretycznie , jesteś zwykłym dupkiem , praktycznie - całym moim światem .
Nie szukaj miłości na siłę. Jeśli jest Ci przeznaczona, sama Cię znajdzie.
Mam sentymenty do wielu miejsc czy rzeczy, ale przede wszystkim do ludzi zamieszkujących moje serce.
Żeby to wszystko naprawiało się tak szybko tak jak sie pierdoli to byłoby zajebiście e
Najgorsze jest to, że pomagasz innym gdy im się jebie życie w momencie, gdy sama nie ogarniasz swojego...
więcej kultury, chuju.
Ty widzisz "aha", ja widzę "w dupie mam to co do mnie piszesz, idź się utop".
I przeraża mnie mój egoizm, gdy miliony osób walczą o życie, a ja mam ochotę wybiec na drogę pod pierwszy napotkany samochód.
JAKIEŚ ŻYCZENIA CO DO NASTĘPNEJ NOTKI?