Ile to już dni? Chyba wolę nie liczyć. Myślę, że to już miesiąc, a może dłużej. Nie chodzi o to, że zadręczam się myślami o Tobie, nie robię tego. Ty po prostu byłaś tak blisko, że teraz wszystko mi o Tobie przypomina. Nie sypiam zbyt dobrze, wypłakałam już chyba wszystkie zły i nastała obojętność. Patrzę na Ciebie i to mnie zabija. Wyglądasz na wykończoną, ale wciąż jesteś niesamowita. Zapieram się w sobie, żeby nie podejść do Ciebie, ale kurwa, to cholernie trudne. Nie wiem co Tobą kieruje i pewnie nigdy się nie dowiem. Zależy mi, tęsknie za Tobą, ale jakie to ma znaczenie, prawda? Gdzieś w tym wszystkim się rozpływam i już właściwie mnie nie ma. Ścięłaś włosy, a ja zastanawiam, czy wciąż są takie same w dotyku i czy wciąż mają ten zapach. Wyglądasz jakbyś zmieniała całe swoje życie i może dlatego wyleciałam z niego w tak popieprzenie krótkim czasie. Mogę kłamać, że już sobie z tym radzę, ale to kłamstwo. Przechodzisz obok, a ja nie mogę oderwać wzroku. Ty się nawet nie starasz, kurwa. Okłamuje siebie, że nic nie czuję. I mam wrażenie, że wpadłam w jakąś Twoją pojebaną grę. I chyba Ty wygrałaś... A ja wiem, że pieprzone brązowe oczy są moją zgubą.
Pain, but I won't let it turn into hate
No, I won't let it change me
You can't take my youth away
This soul of mine will never break