Co ja robię tu ? 

Macie tu stuprocentowego wpierdalacza grzybowej zupki chińskiej, o !
( a w tle PatryczkoDGE ;D )

Więc tak, wchodzenie po tych jebanych schodach zaliczone, agata ładnie puka do drzwi i otwiera mama Krycza, agata wielki zonk o co kurwa chodzino i pyrta ładnie czy jest sobie ten burak w domu, burak jak to ma w zwyczaju sobie kurwa spał, zawsze tyle spał, bo to leń kurwa jest, no i Agata gadała z jego mamą, no i on ładnie wstał sobie i tego, i pił oranżadę i wpierdalał zupkę i był miły i zapytał czy Agata też chce, ale ona nie chciała ona wolała go nagrywać i był dobry filmik, ale on jej kazał usunąć.. No to z bólem serca usunęła, ale było się z czego śmiać, no i wstał sobie taki mały 'pitol' i powiedział jej cześć, no to ona mu odpowiedziała i mały pitol wlazł na kompa i Krystian krzyczał no i bronił się mamą ;D No i patryk oddał kompa i tego wbitka na allegro.pl i zamawianie Mi butów, jedne wybrałam ja a drugie on i wszyscy byli zadowoleni, ooo tak. dobre buty. Będę się nimi jarać do końca życia, a potem to już same nudy, jakieś słuchanie muzyki, masaże, obgadywanie ludzi ( w tym Mnie ) obgadywanie lasek z shitem na twarzy (czyt. z botoxem). No i wyjazd z chaty pół godziny wychodzenia i generalnie wyrzucanie śmieci no i oczywiście fajne pożegnanie mamy czyli :
- Mamo, ja wychodzę idę do koleżanki, bo ona powiedziała że jak ja jej zamowiłem buty to ona Mnie bierze na noc.
Mama śmiech, moje tłumaczenie się że ja tak nie mówiłam, moje dowidzenia i tyle chyba, aa no i chcieliśmy kupić fajki, ale takie cepy jak my nie wiedzą że dzisiaj wszystko jest zamknięte bo pierdolone święto, o tak. No i teraz siedzę w domu i opisuję kurwa historię mojego życia na fotoblogu <lol2> Nie no poważnie to wbiłam do domu zjeadłaobiad, boli Mnie brzuch i byłam sobie w sklepie po takie tam rzeczy ( nie anja, nie prezerwatywy ) a za 3 godziny kierunek Inowrocław, no i wracamy w niedzielę wieczorem, a w Poniedziałek Anja u Mnie i oczywiście później Agatka jedzie do Krycza odebrać nowe cudeńka i na tym chyba skończy się jej cała wakacyjna przygoda i zacznie żyć powrotem do szkoły, bitch please, ja nigdzie nie wracam to był dżołk, gówno kurwa gówno idę stąd bo za dużo piszę, o. I tego Anja, w poniedziałek Ci coś opowiem, ale ćśśś ! 

Siemaeloczejść, wrócę tu jakoś na dniach ;D 

klik.