no cześć wszystkim. Tak wiem długo mnie tu nie było. :( Ale jestem i mam nadzieję że ktoś tu jeszcze jest. i wogóle to czyta. Co u mnie ? wszystko się zmieniło włącznie ze mną i tak jak zmieniłam kolor włosów tak jak widać na zdjęciu,ale w końcu trzeba w sobie coś zmienić :D hehe. na początku nie mogłam się przyzwyczaić ale teraz wszystko na luzie naprawdę. a zmieniając temat to czuje się okropnie jakby coś we mnie pękło,ale co ja z tym zrobię ? jak tak nie zmienię niczego może po prostu czas odpuścić z niektórymi osobami lub coś nie wiem,ale jak sobie coś odpuszczę to będzie gorzej... po prostu czasem nie mam siły na nic i chcę być twarda ale po prostu nie umiem,nie potrafię udawać że wszystko jest ok po prostu nie umiem. Nie wiem co będzie dalej ale mam nadzieję że wszystko się sami wyjaśni w końcu trzeba być cierpliwym a jednak ja do cierpliwych nie należę haha . :D No ale cóż. mam nadzieje że ktoś tu jednak jeszcze jest i to przeczyta. Jeśli tak to dziękuję. I ostanie przepraszam za takie rozpisanie się i ps Nie chcę się tak czuć jak czuję się w tej chwili pisząc tego wszystkiego,po prostu nie chcę. Dobranoc wszystkim. <3
Zaufanie jest jak szkło,jeśli się rozpadło to już nigdy go nie Poskładasz. :(