photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 3 STYCZNIA 2012

Rozdział 3.

Rozdział 3.

Gdy dowiedziała się , że Crips umarł z początku chciało jej się płakać. On jako jedyny był w porządku. Pozwalał brać prochy i płacić za nie przy innej okazji. Można było z nim o wszystkim porozmawiać i to była jego największa zaleta. Ale on tak jak i Ana miał już dość życia. Ale dlaczego ? Wydawało się jej, że Crips był szczęśliwy. Jak widać pozory mylą. Porozmawiała jeszcze z Danem i poszła po towar. Gdy była na miejscu gość zastępujący Cripsa wydał się już z wyglądu ordynarny. Ana z nieufnością podeszła do niego prosząc o narkotyki. Zanim je dostała oberwała dwa razy dłonią w policzek, ale w końcu wyszła z lokalu z woreczkiem białego proszku.
- Gdzie jesteś ? - usłyszała gdy odebrała telefon.
- Wracam od dostawcy. Doszłaś do siebie. - spytała Zalię i zaczęła z nią rozmawiać. Gdy była naćpana potrafiła słuchać. Rozłączyła się gdy weszła do bloku.
- Opowiedz mi o swoich rodzicach. - poprosiła od razu przyjaciółka. Ana zdjęła kurtkę i usiadła na kanapie wzdychając. Nie lubiła tych tematów. Z nieufnością spojrzała na Zalię jednak po chwili podjęła próbę opowiedzenia jej wszystkiego.
- Nie wiem czy żyją. Nie widziałam ich od prawie  4 lat. Gdy dowiedzieli się, że ćpam wyrzucili mnie z domu&- urwałam rozkładając się wygodnie na sofie i odchyliłam głowę do tyłu by przywołać wspomnienia.
- Kim była twoja matka ? - nie odpuszczała Zalia czekając cierpliwie na odpowiedź.
- Kurą domową, podwładną ojca. Pewnie była z nim tylko dlatego, że miał kasę. Była przez niego bita, poniżana, wykorzystywana, a i tak przy nim zostawała. Była piękna, mogła mieć każdego, a wybrała właśnie jego. Nawet dziś jej nie rozumiem. - powiedziała sama się dziwiąc. Była jej matką, a w ogóle jej nie rozumiała.
- A ojciec ? Był zły.  - powiedziała od razu dobrze wnioskując z poprzedniej odpowiedzi. Potwierdziła to kiwnięciem głową. Pogadały jeszcze trochę, aż Zalia nie zasnęła. Wyjęła z kieszeni kurtki woreczek z narkotykami i poszła do łazienki. Przez pół godziny wpatrywała się w siebie. Chciała to wszystko skończyć, już dziś. Zali o sobie opowiedziała, wszystko było wyjaśnione. Rozcieńczyła proszek i wlała go do strzykawki. Wiedziała, że od razu przedawkuje to było jej celem. Znalazła żyłę i wstrzyknęła w nią całą zawartość strzykawki. Poczuła się jakby nagle wszystko przestało istnieć, a ona sama przeniosła się do swojego świata, bez problemów. Po chwili jednak wszystko zaczęło znikać, nawet jej świat. Przestraszyła się, myślała, że będzie bezpieczna, a teraz widziała tylko ciemność i poczuła jak zderza się z zimną posadzką łazienki. Zdołała jeszcze tylko otworzyć oczy i zobaczyć Anioła. Pięknego mężczyznę, który po nią przyszedł. Później się zatraciła.

 

 

cześć :)  mam nadzieje, że nie jest tak źle. zaraz muszę się uczyć ;c jakie piosenki polecacie ? :D :*

Komentarze

bitterkundzia Mega ! dziękuje za zaproszenie
04/01/2012 22:40:32
writethestory nie ma sprawy, dzięki :)
05/01/2012 16:06:51
klaudynkaxx Świetne .!
04/01/2012 20:49:00
writethestory dzięki :)
05/01/2012 16:06:37
lloovefoorever polecam : pezet - nie wiadomo < 33.
03/01/2012 17:01:38
writethestory słucham tego na okrągło <3
04/01/2012 17:30:36
storiesx3 "(...)poszłam do łazienki.(...)" taki urywek. Najpierw jest opowiadane przez kogoś, a później w pierwszej osobie.

+ fajne. Czekam na dalsze losy Any. C;
03/01/2012 16:24:56
writethestory aj no właśnie wiedziałam i miałam poprawić, ale zapomniałam. dzięki :)
04/01/2012 17:30:21
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika writethestory.