Tawkesbury, czyli tak spędzała Wielkanoc moja siostra.
Jestem po Dniach Otwartych Unii. Rozwalił mnie chłopak, który myślał, że moja klasa to biol-chem (mimo napisów "humanistyczno-dziennikarska", które były wszędzie). Miło było spotkać człowieka, który był przepełniony miłością do pisania różnych opowiadań i którego utwierdziłyśmy z Wiką w przekonaniu, że nasz profil i to w Unii jest najlepszym wyborem, jakiego może dokonać.
Wiosna i deszcz - like it a lot!
Hahahaha, Aśka jest w Teatrze Narodowym na spektaklu "Bezimienne dzieło" (wybieram się w czerwcu) i mi co chwila wysyła smsy typu "Stippa w bokserkach" xD Ach ta obsesja!
Podoba mi się, że chłopaków wystawiłyśmy przed salę na Dniach Otwartych i grali na gitarach różne piosenki (pocisnęli nawet "Ona tańczy dla mnie", omfg), i tym samym zachęcali ludzi, żeby do nas przychodzili :)
W przyszłym tygodniu warsztaty dziennikarskie w TVP Lublin i Radio Lublin (w tym spotkanie z Tomaszem Zimochem, omnomnomnom!).
Inni zdjęcia: Oddziela Wisła. ezekh114:) dorcia2700Podróż to przygoda elmar*** coffeebean1... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24