"Bo jak żyć to nie z kurwą, a jak kraść to miliardy"
Prawda ? Bo jak już się angażować to na 110 procent. Nie myśleć o błachostkach, zająć się rzeczami ważnymi. Być kimś, być sobą. Być sobą dla kogoś i być dla kogoś na pewno, na jak najdłużej, na dobre i na złe, nie byle jak, tylko byle razem.
Jest sens angażować się tylko trochę ? Robić nadzieję tej drugiej osobie, myśleć "aaaa, nic się nie staie, spróbujemy" spróbujemy ? Albo bierzesz na siebie całą odpowiedzialność za swoje czyny, słowa a nawet myśli albo wcale. Krótka piłka, wybierasz to albo to.
Angażujesz się, wkręcasz się w świadomość drugiej osoby albo jesteś dla niego przechodniem na ulicy. Jesteś dla niego całym światem albo niczym istotnym. Jesteś ogiem, powietrzem, wszystkimi żywiołami. Albo jesteś próżnią. Ona też jest dla Ciebie albo ciepłem wypełniająceym to obolałe suche serce albo zimnem, które powoli zamraża jakiekolwiek uczucia które żywisz do innych. Jesteś kimś lub nikim. Ona też jest kimś, lub nikim ważnym, kimś na kogo nie zwraca sie uwagi przecodząc obok.
Najlepiej jest by czymś ulotnym, jak piórko na wietrze.
Czymś widocznym i namacalnym. Ale nadal ulotnym.
Nie do końca do zdobycia, ale pięknym w swej prostocie.
I mimo że jest ich wiele to to jedno może być akurat tym.
Można być dla kogoś diamentem, całym światem, sercem,
kimś drogim, życiem nawet. Ale nigdy nie jest się tym za kogo
Cię postrzegają. Jest sie sobą, jest się kawałkiem mięsa,
które trzymają kości, obleczonym mięśniami a w naszych żyłach płynie życiodajny sok.
A miedzy plątaniną nerwów znajdują się receptory czucia,
Je odczytuje mózg, a w nim rozgrywa się całe życie.
To on steruje kości i mięśnie gdy trzeba objąć ukochaną osobę,
i to on mówi co zrobić, on odczuwa ból jedyny w swoim rodzaju
kiedy zostaniesz zdradzony, oszukany....
To Ty, czyli litry krwi, sterta kości, trochę mięsa,
narządów, myśli i pragnień. Trochę to pomieszanie,
trochę chaotyczne, ale sama nie wiem co mój mózg chciał przekazać,
nie wiem dlaczego trzęsą mi się rece, dlaczego mam przyśpieszone bicie serca,
dlaczego drżą mi wszystkie mięśnie w nerwowym napięciu,
dlaczego włączam tylko smutną muzykę ?
dlaczego kiedy jestem szczęśliwa,mała rzecz potrafi mnie zaniepokoić,
dlaczego to pisze, dlaczego Ty to przeczytałaś/es? dlaczego ?
Inni użytkownicy: protectyourauraelmariachi28921lordmagriffy93gandaharbulkazpasztetemkobekontakarolekrsgagi89plkklaudix2106monikkglam
Inni zdjęcia: 1407 akcentovaAktualne zdjęcie dawstemoja śliczna patkigdmoja kicia patkigdja patkigdja patkigd:) dorcia2700Dzień kobiet szarooka9325... thevengefulone... thevengefulone