Mam dylemat.
Nie wiem, czy Ci ufać, czy Cię nienawidzieć?
Zdjęcie wigilijne. Z Kacprem :D
Taaaa,świąteczny przypływ miłości między nami. ;)
Święta,święta i po świętach. Ogólnie było spoko,
rodzinnie itd. Nie pisałam bo byłam w Klukowie,bez
neta. Zajmowałam się Amelką,slodka moja :) No i
oczywiście po kilkunastu godzinach spędzonych z
cudowną i jakże miłosierną Elenką wróciłam wczoraj
rano do Gródka,byłam bez telefonu,bez neta. Koszmar. :X
Miałam jechać na zabawę,ale nie wyszło. Dziękuję Edytka :*
Trudno,wyszło jak wyszło. Jeszcze nie jedna zabawa przede
mną. :P Wczoraj moj tatuś był boski,ostro zaniemany,się
morałów nasłuchalam ;) Np. że potrzebny mi chłopak,bo
jak jego nie ma ktos musi się mną zająć, pożniej zebym się
nie oddawała nikomu, zaraz gadal że powinnam jechać na
zabawe,za sekundę że nie. Chwila póżniej że razem pojedziemy.
Myślałam że tak eksploduję ze złości,ale kochciam go. <3
Milusio było w święta,nie narzekam. Tyle życzeń i wg. :)
Teraz przede mna sylwester *.*Ha,kocham moją Małgosię iii
Danielka tez,cudowni są. <3 Gorzej z Moniką,ale może akurat.
Jakoś nakłonimy i Wiesława i Marzenkę,hrhrhr. :]
/ Salut. :*
To się nigdy nie skończy!
Już zawsze, gdy będę go mijać, poczuję w brzuchu fruwające motyle.
Już zawsze, gdy usłyszę jego imię, odwrócę się nerwowo i
zacznę szukać go wzrokiem w tłumie ludzi. Każdego dnia,gdy zamknę oczy,
zobaczę go na czarnym tle moich myśli, usłyszę w ciszy..
Na jego widok serce mocniej zabije, a ja stracę nad sobą kontrolę.
Już zawsze będę miała w pamięci posegregowane nasze najwspanialsze chwile,
które mimo że bez znaczenia dla niego, dla mnie były wszystkim.
Zawsze...