Witam Państwa.
Miałam być przekolorową, kwiatową Panią Wiosną. Najzupełniejszym przypadkiem, spontanicznie zrodził się jednak pomysł, który mimowolnie, bardzo szybko przekształcił mnie w Panią Czarodziejkę. Magiczną.
Dziś nie czaruję; zaczynam. Wychodzę na światło dzienne ;)
Świetnie było. Dziękuję temu, który mnie zaczarował ;*