Nie mogłam się doczekać aż zacznę testować te wszystkie szminki <3 I tak na pierwszy ogień poszła pomadka w kredce Bell.

Jeżeli chodzi o sam wygląd opakowania to jak dla mnie jest bardzo ładne i kolor opakowania odpowiada kolorowi produktu, ale to chyba żadna nowość bo raczej większość marek tak ma  co jest bardzo fajnym pomysłem :)

Pomadkę rozprowadza się naprawdę mega wygodnie, chociaż mogłaby być mniej "śliska" :D Dzięki kształtowi kredki możemy dokładnie pomalować usta bez wyjeżdżania poza ich kontur :)  Co do trwałości to pozostawia wiele do życzenia chociaż z drugiej strony produkt jest tani, więc czego się spodziewać :)  Pomimo tego małego minusa jestem zadowolona z tej pomadki, daje ładny, instensywny kolor, nie rozmywa się. Być może kupię jakieś inne kolory, na zimę będą w sam raz, bo jest to okres, w którym lubię używać szminek :) 

Co tam u Was? Ja dzisiaj miałam jakiś taki dzień przemyśleń, sama nie wiem :) A i ta herbatka zielona z mango, którą wczoraj kupiłam jest prze prze pyszna! <3