Tak wiem, zjebałem nie było mnie tu bardzo długo ale jakoś nie miałem natchnienia i ochoty aby o czymś pisać. Nieoficjalnie mam wakacje, wszystko zaliczone i tylko jedna ocena dopuszczająca na świadectwie, lepiej być nie mogło. Of kurs celujący z angielskiego i bardzo dobry z faków więc jest idealnie. A co poza tym? Chyba nic nie zmieniło się w moim życiu uczuciowym więc nie ma o czym gadać. Wakacje zapowiadają się bardzo ciekawie, oczywiście znów spędzone w bardzo doborowym gronie. w przyszłym tygodniu najprawdopodobniej warszawa, bo dawno mnie tam już nie było. I chyba na tyle :)
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=UfCnLTsGgcQ