I'll Be Gone... 

Brakuje mi tak wielu ludzi. Tak wielu odeszło, tak wiele się zmieniło. Zmieniłam się przede wszystkim ja. Zaczęłam inaczej podchodzić do wielu spraw. Zaczęłam myśleć realistycznie, nie jak mała dziewczynka biegająca za marzeniami w poszukiwaniu przygód. Cieszę się prawie każdą chwilą. Staram sie być radosna w każdej sytuacji. Nie chce przejść przez życie nie zauważona jak szara myszka. Myślę jeszcze o złych rzeczach, ale mam na tyle rozumu, że nie daje sobą zawładnąć. Jestem jeszcze strasznie naiwna, wierzę, że może sie dużo zmienić, ufam ludziom, którym nie powinnam. Zdaję sobie ze wszystkiego sprawę...Ale nie umiem tego zmienić. Nie umiem... Zawsze będę naiwna. Wierząca w każde miłe słowo skierowane do mojej osoby. W każdy miły gest, w każde niewinne spojrzenie. Uwierzę że ktoś się stara, że mu zależy... że będzie inaczej, lepiej niż kiedyś. Wierze w moje naiwne sny,w naiwne przeczucia i marzenia. Że kiedyś się spełnią że to wszystko minie. Zabawne...Wierzę nawet że kiedyś to wszystko zmienię, że stanie sie cud i będzie tak jak ja chcę. Nie jak chcą inni. Wierzę, że w końcu moja duma i honor sie schowają. Wierzę, że będę mogła otwarcie mówić o swoich uczuciach i odczuciach... Wierzę, że mogę naprawdę dużo osiągnąć. Tak naprawdę nie powinnam od siebie już nic oczekiwać, tyle z siebie dałam w każdej sprawie, w tylu nie łatwych sytuacjach dałam sobie radę. Tyle wygrałam tym że walczyłam... I nadal walczę. Ale o błahostki... I nie staram się już tak bardzo o nikogo ani o nic. Nie potrafię. Oczywiście dla niektórych osób zrobiłabym i zrobię wszystko, bo wiem że one by zrobiły wszystko dla mnie. Dla reszty nie ma sie co starać. Jakby im zależało to oni by wykazali chęci. Prawdę mówiąc każdy by mógł sobie zakręcić mnie w okół małego paluszka... A zwłaszcza Ty... Jestem tak cholernie naiwna. Nienawidzę tego w sobie chyba najbardziej. Nie chcę już nic od nikogo. Nie oczekuję już niczego od nikogo. Brak oczekiwań to brak rozczarowań. Nie chcę sie znowu rozczarować, zawieść... Nie potrzebne mi to. Chcę być szczęśliwa. Zasługuję na to... Jestem dobrą dziewczyną, staram się być jeszcze lepszą... Czemu Boże chcesz żebym znowu cierpiała...?


"Za każdym razem kiedy wracam do tych wspomnień, mogę je poczuć, ale nigdy już nie dotknę..."