Gdyby szczęście trwało wiecznie
przestałoby być szczęściem.
Stałoby się monotonne, prowadziło do rozpaczy.
Gdyby zniknął cały ból
bólem stałoby się szczęście.
Jedno bez drugiego istnieć nie może.
Jedno bez drugiego staje się rutyną.
Tak jak ogień i woda, noc i dzień.
Bo życie jest życiem, a nie szcześciem.