Jejku, drugi dzień okresu, wstałam o 13, za co byłam na siebie wkurzona, jak zobaczyłam która godzina, zerwałam się z łóżka, umyłam ubrałam i pościeliłam łóżko, a to wszystko chyba w minutę. Jeejku, tyle dnia straciłam, a przy okazji rachubę czasu ;o Zjadłam 2 nektarynki, potem śledzia, a potem kilka miniwafelków Prince Polo, nie mam pojęcia ile kalorii, ale dzisiaj zjem już tylko ewentualnie jakiś jogurt, a najlepiej nic. Tuż po przebudzeniu i zjedzeniu miałam straaaszny nastrój, myślałam że nic dzisiaj nie zrobię, że nie odwalę nawet nieszczęsnego a6w, a tu proszę, w 2 godzinki zrobiłam 2 serie Weidera, 8 minut legs i 8 minut stretch, a zaraz będę kończyć szósteczkę i mam zamiar poćwiczyć jeszcze inne 8 minuts i jakieś inne ćwiczenia na nogi, uda i pośladki, jakoś mnie chwycił zapał do ćwiczeń ;) I do hula-hop dla dzieci wsypałam sobie jakieś koraliki żeby było cięższe, teraz jest takie ciężkie, że mam od niego siniaki ;o Ale to w sumie dobrze, przynajmniej na pewno działa ;D
A wy jak tam się trzymacie, z dietą i ćwiczeniami? ;* Powodzenia, w ogóle mam dzisiaj jakiś dzień dobroci, dla siebie i wszystkich dookoła też! :D
Inni użytkownicy: alexcvbogna123lollypoplollypopolejtoxddderwa22protectyourauraelmariachi28921lordmagriffy93gandaharbulkazpasztetem
Inni zdjęcia: Pierwszy wypatrzony elmarWiosna pamietnikpotworaKlasztor ściana frontowa bluebird11Udany poniedziałek dawste:( szarooka9325... maxima24... maxima24... maxima24Osioł Boży bluebird111409 akcentova