photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 29 GRUDNIA 2012
474
Dodano: 29 GRUDNIA 2012

                                           W ZDROWYM CIELE - ZDROWY DUCH

UWAGA! Zanim zaczniesz czytać ten post - otwórz swój umysł, napij się wody i wpuść trochę świeżego powietrza bo niezbędna będzie tu trzeźwość umysłu!

Odkąd czytam blogi o odchudzaniu na tym portalu stykam się z wieloma osobami, które zaskakują mnie swoim negatywnym podejściem, nie tylko do diety, ale i do życia. Bez urazy - wiele z was piszę do swoich odbiorców pseudo-poezją, okraszoną zwykle w wyznania "jestem gruba", "znowu zawaliłam", "nie dałam rady - zjadłam czekoladę". Koniec z tym! Chcę by ten post zmienił wasze podejście do diety RAZ NA ZAWSZE!

Podzielę te porady na psychiczne i praktyczne. Zacznę od tych pierwszych.

Dieta to przede wszystkim zmiana nawyków na zdrowsze. Dieta nie może mieć terminu przydatności i funkcjonować na zasadzie, przez 2 miesiące jem jak królik, a potem wracam do niezdrowych i tuczących produktów! A może tak schudnąć bo ślub, studniówka, wakacje? STOP! Z takim podejście jeszcze nikt daleko nie zajechał, co najwyżej na obóz kwadratowych grubasów!

Musicie zrozumieć, że dieta i zmiana nawyków żywienia to wasz świadomy wybór i podziękować sobie za taki gest, który pomoże wam stać się szczęśliwszymi. Bo chociaż zakompleksieni ludzie dzielą świat na grubasów i chudzielców to istnieje jeszcze coś takiego co nazywamy szczupłością! Czyli sylwetką najbardziej pożądaną, która oprócz tego, że prezentuje się świętnie to jest przede wszystkim zdrowa.

Podstawą w odchudzaniu jest też dobre samopoczucie. Skoro już obudziłyście się, spojrzałyście w lustro i stwierdziłyście, że wyglądacie jak tłuste krowy to oznacza, że od tego dnia właśnie przestajecie nimi być bo zaczynacie DBAĆ O SIEBIE, zdrowo się odżywiać, ćwiczyć! Co równa się temu, że ZMIENIACIE SIEBIE! A moje drogie, rozwój i samodoskonalenie się to podstawa dobrej autokreacji. Więc teraz uśmiechacie się szeroko bo właśnie stajecie się kimś innym - szczęśliwszym!


Jeśli chodzi o motywację to tu na pewno nie pomoże picie litrów wody przed posiłkiem czy oglądanie zdjęć chudych modelek. Motywacja musi wam pomóc tylko w tym by przerwać ten jedzeniowy impas. Później to wejdzie wam w nawyk i motywacja nie będzie potrzebna. Cały ten krzyk portali o odchudzaniu mówiącym, że należy robić miliony rzeczy by się nie złamać gdy ktoś proponuje nam zjedzenie ptysia jest żałosne i przeznaczone dla ludzi niemyślących, a wy przecież takie nie jesteście! Jeśli jednak jakaś zazdrosna zdzira proponuje wam wypad na obiad - zgódź się, ale zamów sałatkę. W końcu walczysz o siebie a nie o sympatię osoby, która chcę zniszczyć twoją sylwetkę. Jeśli jednak jest to ktoś bliski - zrób to samo, jednak wyjaśniając, że jesteś na diecie i zamówisz grillowaną rybę.

'Robię wszystko, nie jem, ćwiczę a waga nie spada?' To wasze najczęstsze problemy. Spokojnie! Widocznie wasz organizm wyszedł z tzw. Fazy uderzeniowej i teraz musi odpocząć. Pierwsze dni diety obdarły nas z dużej ilości kilogramów, teraz warto napić się mojito i poczekać aż organizm zregenerowany zacznie znowu gubić kilogramy. Nie wolno się wtedy załamywać a cierpliwie czekać!

Otwórzcie umysł! Olejcie kluski babci Józi i skoczcie na rybę i sałatkę. Olejcie leżenie na kanapie i zapiszcie się na jogę! Zabierzcie przyjaciół na wspólną wycieczkę rowerową albo zafundujcie swojemu ociężałemu burkowi mega trening w parku. A przede wszystkim otwórzcie się na nowe smaki, doznania kulinarne. Kuchnia to naprawdę niezły joy division!

Brak czasu? Wyłącz ten klan człowieku, nie sprawdzaj facebook co 5 minut a na pewno znajdziesz czas. Przestań marnować czas! Każde 8 minut naszego życia możemy poświęcić na szybki prysznic, pomalowanie paznokci, zrobienie pysznej przystawki, naukę słówek wybranego języka czy na zwyczajne rozciąganie.

Pewnie wiele z was nie wie, ale dwa lata temu miałam problemy ze swoim żywieniem, bez ściemy - głodziłam się, psychicznie i fizycznie. Na silnego trafiło więc poradziłam sobie z tym. Dieta ma być czymś nowym, fajnym, świeżym. Nie może nas dołować, przyprawiać o depresję i izolować od najbliższych! Gotujcie dla SIEBIE i swoich bliskich zdrowe posiłki i cieszcie się tym razem z nimi. Nie zamykajcie się w sobie. Zaczynajcie każdy dzień od uśmiechu, posłuchania energetycznej muzyki i ruchu a depresja zniknie :)

Jeśli chodzi o liczenie kalorii - o ile jesteś mega silną jednostką, która nie oszaleje od tego i nie zacznie liczyć, przeliczać i obliczać wszystkiego co jest dookoła to czemu nie, ale NA OKO! BEZ ŚWIROWANIA ;)


Teraz czas na praktykę!

POŻEGNANIE Z NIEZDROWYM JEDZENIEM Mówię tu o słodkościach, tłustych mięsiwach pływających w sosach, fast-foodach, białym chlebie, ziemniakach etc! I niech mi ktoś tu napisze, że można jeść wszystko i schudnąć - można, ale dieta to też proces rozwojowy i skoro ktoś słodycz potrafi znaleźć tylko w czekoladzie a energię w tłustej golonie to znaczy, że natychmiast musi wyjść z mojego bloga i zapomnieć o nim!
Chude mięso, ryby, NABIAŁ, warzywa, owoce, ciemne makarony, ryże, pieczywo naprawdę nie tuczą a wspomagane suplementami i piciem wody, o której zaraz wspomnę naprawdę czynią cuda! Są smaczne, zdrowe, lekkie więc zaspokoją głód obżartucha a i kulinarne fanaberie smakosza! A kiedy nadchodzi ochota na coś słodkiego sięgamy po owoce, nasiona i otręby oraz gorzką czekoladę, która również jest bardzo zdrowym i wskazanym produktem przy diecie. Polubcie zdrowe produkty, bawcie się kulinarnie, odkrywajcie nowe smaki!

Woda to samo zdrowie. Nie zawiera w sobie nic sztucznego, pomaga oczyścić organizm z toksyn i nawilża pięknie naszą cerę. Pijcie jej jak najwięcej. Jeśli jednak macie ochotę na słodki napój sięgajcie po te z napisem light tylko pamiętajcie, że wysuszają one naszą skórę i niestety można szybko się od nich uzależnić. Sama piję pepsi light dość często, ale nie zapominam wtedy o wodzie i piję jej niesamowicie duże ilości.

Wysiłek fizyczny!!!!!! Bez niego ani rusz! Jeśli nie stać was na karnet na siłownię albo mieszkacie w dziurze zabitej dechami, w której nie ma basenu to nie zapominajcie, że ćwiczycie swoje ciało nie maszyny pomagające w tym. Bieganie co rano rozrusza wasz metabolizm, poprawi humor i pomoże pożegnać się z sadełkiem na brzuchu! PODKREŚLAM KAŻDY RUCH JEST DLA NAS DOBRY! Ja osobiście ćwiczę aerobik z programem na YT i biegam.

Sumplementy i inne wspomagacze jak najbardziej na tak, ale wybierajcie je z głową. Lepiej kupić osobno magnez i witaminy niż kompleks witamin. Kremy wyszczuplające na pewno trochę nas ujędrnią, ale jeśli zjecie na kolację metrowy tort to żaden krem wam nie pomoże!

Komentarze

theskinnyangel Hej ;p zapraszam do mnie po dietetyczne przepisy ;*
01/03/2014 10:25:17
bajeroweopisy Czesc ;*
Zanim usuniesz komentarz i stwierdzisz ze to spam,przeczytaj.
Zalozylam tego bloga dla osob ktore lubią opisy :)
Jesli spodoba ci sie u mnie , milo by bylo gdybys zostala z nami na dluzej , oceniala , komentowala , dodala do obserwowanych a takze polecila bloga.
Zalezy mi na tym,aby blog byl na ` gorze` i zebym nie musiala go likwidowac ze wzgledu na mala ilosc osob przegladajacych bo jak juz napisalam wczesniej zalozylam go dla was.
Takze zapraszam cie bardzo ;*
Pozdrawiam , Ania .
22/03/2013 14:06:14
skinnybird jesteś świetna! dodaje do znajomych! będziesz jeszcze działać na tym photoblogu?!
30/12/2012 6:49:15
Junior whitedeer ten blog jest zamknięty ponieważ chciałam dodać tę jedną, konkretną notkę. mam nadzieję, że będziecie czerpać inspirację z tego wpisu bo uważam, że jest naprawdę otrzeźwiający. pozdrawiam :)
17/01/2013 21:37:36
dreambody może i tak, ale 2 lata temu ważyłam kilka dobrych kilogramów mniej i chciałabym do tego powrócić. a ten wpis jest rewelacyjny, zmotywowałaś mnie nim :)
30/12/2012 11:29:54
Photoblog.PRO tinygirl Niesamowite! Zmotywowałaś mnie do zmiany trybu życia jeszcze bardziej :)
30/12/2012 2:43:23
~xtrasmall mam nadzieję, że niektóre tu dziewczyny wezmą sobie to wszystko do serca co napisałaś.. muszę powiedzieć, że nie trzeba odmawiać sobie słodyczy, żeby schudnąć, ale masz rację dieta to dążenie do zdrowych nawyków więc jej skutkiem ma być coraz rzadsze sięganie np. po słodycze :)
nie rozumiem dziewczyn, które jedzą po 300 kcal dziennie i wiecznie są zaabsorbowane dietą, to jest przykre, kiedy moja dieta jest superprzyjemna i bardziej związana z jedzeniem niż niejedzeniem a daje większe efekty niż głodówki ^^
;*:*:*:*:*:*
29/12/2012 23:28:22
deathburger NO CO?
też chciałabym wyeliminować całkowicie niezdrowe jedzenie.
29/12/2012 23:11:19
Junior tkacziluzji Dobrze napisane, aż miło się czyta dla odmiany coś innego niż O BOŻE ZJADŁAM O 100 KCAL ZA DUŻO I CO TERAZ??????????
29/12/2012 21:19:35
helloabs ahh, kocham Cię za tą notkę <3
29/12/2012 19:29:29
larvette Racja, kiedyś też tak myślałam. Teraz chyba już niestety nie potrafię. U mnie tylko głodzenie przynosi efekty.
29/12/2012 18:00:37
spadajacawaga przecudownie to napisałas :)
29/12/2012 17:42:53
dysforiapsychiczna Świetna notka ! Jakoś z powrotem moja motywacja wróciła ! Na pewno skorzystam z niektórych rad. :3
29/12/2012 17:36:20
Junior zdrowekalorie93 Uwielbiam Cię za tą notkę:)
Niech grono zdrowo żyjących sobie osób się powiększa :)
Dzięki ;)
29/12/2012 17:28:18
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika whitedeer.

Informacje o whitedeer


Inni użytkownicy: sahasularahajpanek94amandooojulitkajula144unospinnalex11234adriano3488nalna90vitusoslilly02


Inni zdjęcia: Wolne patusiax395New Hair Right dawsteTo, co zostaje, gdy nie ma nic. comarroTears like a waterfall modernmedival... pils931449 akcentova:) dorcia2700Brak tytułu zwyczajnieszczesliwia1 mktnccPrzepełnienie świąteczne bluebird11