piątek był okeeeeej ;) nie chcę tej niedzieli ;o
chciałam napisać, że lubię te nasze soboty, ale nie wiem jak będzie z tą dzisiejszą. to chyba zależy już tylko od Ciebie. życzyłabym sobie zero złości, zero zawodów. ten jeden raz trzeba się chyba bardziej postarać.
http://www.youtube.com/watch?v=GM2q9UQwU8I
nigdy, nigdy, nigdy się nie znudzi. mimo, że kojarzy mi się z z momentami, w których tak bardzo starałam się dopasować i zapomniałam kim naprawdę jestem, to teraz i tak wyzwala to czego potrzebuje. tak jest dobrze, na pewno jest lepiej. po prostu już chyba tak się przyzwyczaiłam i pozostanę w tym na dłużej.. :>
tak czy inaczej - soboto trwaj ;)