Dziś co innego niż ostatnio i wiem że się opuściłam w pisaniu za co mega przepraszam :* Dziś napisze coś o mojej starej miłości nawet jest taki tytuł wpisu, która przerodziła się przyjaźń możliwe że do końca mimo że jedna połówka coś czuje do drugiej a nie wiadomo co z drugą.. :)
Więc to było nie całe 3 lata temu gdy się poznaliśmy ja mieszkałam w Niemczech a on w Polsce a poznaliśmy się trochę w dziwnych okolicznościach o których nie napiszę bo nie chcę przedłużać wpisubo zajął by mi on jak napisanie kolejnej częście Greya. Opowiem tylko o najważniejszych :)
Więc znam się z tym chłopakiem na zdjęciu już 3 Lata na początku byliśmy kumplami a później najlepszymi przyjaciółmi. Z nim mogłam o wszystkim pogadać i opisać co na prawdę czuje i jak się czułam w Niemczech przez mój pierwszy roki tak dalej..Po jakiś 3 miesiącach wyszło tak że się w nimzakochałam ale nic nie mówiłam mu dlatego że mi strach nie pozwalał, po jakimś czasie poprosił mnie o pomoc abyśmy ustawili na Facebooku że jesteśmy razem bo chciał się odegraćswojej byłej więc się zgodziłam, moi znajomi nie wiedzieli że to na niby ale gratulowali i tak dalej..
Po godzinie takiego udawania wyznałam mu co czuje nawet pokaże bo znalazłam: " A wiec tak ... nie jest latwe . : D No wiec tak zakochałam sie w Tobie nie wiem jak to zrobiłeś ale no kurde cały czas mysle o Tobie i Cie strasznie mocno kocham ... to że udajemy ze jestemy razem to mnie bardzo cieszy bo Cie kocham kurde no i jesteś dla mnie najważniejszy ...< 33 Moze kiedys nie bd udawac ze jestesmy razem ale bedziemy tak na serio . Nie wiem czy czujesz do mnie to samo co ja ale no nie umiem tego ukrywac gdy z Toba tak pisze to normalnie mam zaciesza . ;-* a on mi na to odpowiedział: '' No więc tak , zacząłem się w tobie zakochiwać wcześniej to co Ci kiedyś pisałem , potem zacząłem Cię unikać i próbowałem się powstrzymywać ale jakoś mi Cię brakowało no to pisałem z tobą częściej no i wyszło jak wyszło , potem ta ' zemsta ' miałem ochotę się Ciebie zapytać ale po prostu się bałem , bo się w tobie zakochałem no ale potem sama wyszłaś z taką inicjatywą więc stwierdziłem czemu nie , a teraz jestem szczęśliwy i zakochany : ** . Zaczeliśmy być ze sobą od dnia 30.06.2013 roku i byliśmy ze sobą przez rok :*
Jak wiadome w każdym związku zdarzały się kłótnie i w naszym też tak było ale zawsze częśćiej prze ze mnie bo moja chorobliwa zazdrość o niego była nie do powstrzymania i tak przez rok się Kochaliśmy itoz mojej winy się rozstaliśmy bo wciągnęłam się w dwu dniowe zauroczenie z chłopakiem którego poznałam w szkole... Wtedy były kłótnie i wyzywanie się od najgorszych i rozstanie się w chu.. sytuacji, płacz nocamii nie tylko. Przez 3 miesiące nie odzywaliśy się do siebie, stwierdziłam że go przeproszę bo była moja wina i tak zrobiłam,napisałam i przeprosiłam ale że tak powiem na początku nie było jak kiedyś nie umiałam z nim o niczym gadać.. ;c Po jakimś czasie wyznałam mu że go Kocham bo go cały czas Kochałam mimo że to byłodla mnie trudne rozstanie bo zostawiłam chłopaka którego Kochałam ponad życie moja wielka pierwsz miłość, Tak miłość nie pierolone zauroczenie...
Gdy mu to wyznałam on powiedział mi też że mnie nadal Kocha i mi wybacza, że trochę potrwa jak mi zaufa od nowa ale po jakimś czasie wróciło tak jak było na początku tylko już więcej kłótni było i ogólnie nie mogliśmy wspólnego tematu znaleźć więc zerwaliśmy po raz drugi i znów sie skończyło na kłóni i płaczu nocami z mojej strony. I jak znowu po czasie za trzecim razen wróciliśmy do siebie, bo jak to mówią do trzech razy sztuka, wtedy wytrwaliśmy ze sobą 2 tygodnie...
Po tym czasie stwierdziliśmy że nam nie wychodzi a na początku taka wielka miłość była. Pod koniec ja znalazłam chłopaka a on dziewczynę mimo że miałam chłopaka pisałam nadal mu że go Kocham a on mi bo mnie to uszczęśliwiało, tzn on mnie uszczęśliwiał nie okłamując:* Od tamtego czasu gdy miał dziewczynę byłam zazdrosna o niego jak na początku nie wiedziałam że ktoś mi go kiedyś odbierze ale stało się to najgorsze, ja byłam zazdrosna tylko dlatego że ona go uszczęśliwiała którego szczęścia ja mu nie mogłam dać..
Od tamtego zerwania jesteśmy do dziś przyjaciółmi czyli tak licząc znamy się ponad 3 lata plus jeszcze tamte dni wszystkie gdy jeszcze nie byliśmy razem, wiem że kiedy jest mi źle albo chcę się wyżalić on zawsze będzie pod telefonem i będę mogła mu wszystko opowiedzieć nawet mogę napisać do niego o 3 w nocy a on odpisze, jednym słowem by to ująć trafiłam na najlepszego PRZYJACIELA i EX- CHŁOPAKA na Świecie. <3 Do dziś mi na nim zależy i Kocham Go jako mojego przyjaciela może i jako więcej ale tego nie zdradzę może kiedyś :)
Trudno jest kochać kogoś tak mocno że aż boli... ;3
https://www.youtube.com/watch?v=3IWOBZYh54c
Inni zdjęcia: 1461 akcentova;) virgo123;) virgo123;) virgo123;) virgo123:) dorcia2700Ja pati991gdJa pati991gd... sweeeeeetttJa pati991gd