Vas happenin Directioners? 

Hej <3
Wiem, że dawno nie pisałam, nie to, żebym zapomniała o blogu, tylko nie miałam czasu po skończonych feriach...Ciągle kartkówki, pytania, sprawdziany ;/

Za to zarobiłam dwie dobre oceny, uczenie po nocach się opłaca! 6 z angielskiego i polskiego ze sprawdzianów ;)

Mam swoją ukochaną gitarę już od drugiego tygodnia ferii, koooooocham grać <3 W piątek mam pierwszą lekcję ;)

Dzisiaj luźne lekcje z powodu Dnia Kobiet, pani na matmie do tablicy brała tylko chłopaków, haha, wiadomo :D Dostałyśmy bransoletki ;)

Ja muszę zabrać się do sprzątania..Ehh, jak ja tego nienawidzę :( Ale trzeba. A ja zamiast tego bawię się ciągle na bloggif.com, BOŻE, kocham tę aplikację czy co to tam jest *...* I zakładam bloga, ale nie wiem czy Wam go podam ;) Pożyjemy zobaczymy.

Co do fanpage'a o Harrym..Nie mam czasu go prowadzić, więc nie wiem czy będzie dalej działał.

Ja tymczasem mykam sprzątać, a potem..Napiszę dla Was pierwszy rozdział OPOWIADANIA ;) Mam nadzieję, że się spodoba..Osobom, które mam w znajomych powiadomie w komentarzach.

A pozatym smutam..Bo nie pododbam się tacie w nerdach, haha ;(

A dzisiaj będę siedzieć w książkach od muzyki..Niby taki łatwy przedmiot, a najwięcej pytań z niego i to trudnych..Nienawidzę tego przedmiotu baaardzo.

Rozpisałam się, to źle. :D

WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI DNIA KOBIET :*

Najsłodsze było to jak wszyscy chłopacy na apelu, z całej szkoly wstali, my sobie siedzimy, a oni nam sto lat ;)

A moja koleżanka w szpitalu na wycinaniu wyrostka, jadę ją niedługo odwiedzić..Nie wiem jeszcze kiedy, bo nie wiem czy miała operację.

Czekajcie na opowiadanie! :*