Od kilku dni zaczęłam ćwiczyć w domu.
Choć mam cholernie zimno w pokoju, robię to!
Jednak przyszedł okres i nie mogę powstrzymać się od słodyczy.
Myślę o nich ciągle, zjadłabym dosłownie wszystko.
Czy trening przy ich jedzeniu ma jakikolwiek sens?
Wiem, że tak szybko nie zobaczę wielkich efektów, ale potrzebuję ich.
Inaczej lada chwila się poddam... a tu wakacje, basen i on.
... będzie wstyd.
Inni użytkownicy: adannabrakwracamzamoment2ukryty123greg00kalisiakdomingo1n4st0l4tk4przemek1680orphne
Inni zdjęcia: Ja patkigdNaszyjnik złota muszla otienPod mostem. ezekh114Psy na wymarciu bluebird11Na tle fontanny patkigd... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24