Witajcie. Nie było mnie tu bardzo długo, może 3 miesiące? Ale nie znaczy , że obżerałam się.. walczę, cały czas walczę.
Byłam na diecie 1000, ok miesiąc po czym..właśnie 4 dzień z kolei się objadam ;< miałam cudowny brzuch, a teraz..ciężko mi się poruszać.. achh chyba nie ma co się użalać nad sobą, tylko wziąć się w garść. Wracam do tego miejsca.. Do czerwca chcę zrzucić 15kg. Uda się! Muszę w to uwierzyć, skończyć z użalaniem nad sobą..i działać, od zaraz, od jutra.. Dziś - niezliczona ilość kcal, ok 3000pewnie;/ Jutro natomiast walczę z całych sił, chcę odzwyczaić się od tego złego nawyku jakim jest jedzenie. Pewnie nie pamiętacie mnie.. całuję.
- od teraz nie zawalam.
- odzwyczajam się od nadmiernego jedzenia.
- jem 3 - 4 małe posiłki
- liczę kalorię
- piję bardzo dużo wody
- ćwiczę do upadku ( fitness )
- po 18 nic nie jem
- nigdy nie odpuszczam ! :*