same shit, different day 

Powyżej moje podobieństwo. Tak właśnie wyglądałam.  Jest mi  cholernie źle , smutno i w ogóle.. Mam dosyć wszystkiego dookoła, nie mam chęci wychodzić z domu, gadać z kimkolwiek.. Uroki mieszkania z siostrami - zrobiłam naleśniki z nutellą zjesz? Masz to jeść, nie wygłupiaj się.. Wrr, a chudsze ode mnie..i niby jedzą wszystko. Chcę w końcu poczuć chęć do życia, i serio zacząć chudnąć a nie bawić się w błęne koło takie.. Kurwa no, przepraszam.. Brak mi motywacji do czegokolwiek jakoś.. Biorę na noc radirexy, jutro będzie lepiej, mam taką nadzieję.. póki co, umieram...pf chcę ten dzień usunąć z mojego życia.  ps. zapomniałam dodać, że jutro jadę do rodziców, wracam w niedzielę, więc straram się ze wszystkich sił.. no i w niedzielę wieczorem podsumuję te dwa dni. Buźka.. 

Bilans : 

2000 kcal / 800 kcal 

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14

15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28

29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42

43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56

57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70
71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 

ważenie za : 10 dni