Witam!
Tyle szczęścia w jednym miejscu. Ach ach. Te motocykle, te ich dźwięki i wygląd. Mrrr. I ci niesamowici ludzie. Odziani twardo w skóry przy 30 stopniach ciepła. :3 Pozytywni.
Tak sobie myślę, że właśnie oni - motocykliści, są najszczęśliwyszymi ludźmi na świecie. Są wolni, szczęśliwi, są sobą, są młodzi duchem. Szczęście poutykane w półtysięczną armię potężnych chłopów i silne kobietki, ach te kobietki! Jak dla mnie to jednen z najseksowniejszych gatunków kobiet. Silne, konkretne, przyodziane w skórę i kowbojki ew glany. I jakiś tatuaż i kamizelka z naszywkami. I to wszystko takie prawdziwe. Oni tacy realni, tacy nieudawani. Coś pięknego. Zachwycili mnie. Mogłam sobie łazić między tymi pokładami szczęścia i przyglądać im się. I rozmawiać. Choć mieli coś około czterdziestki. A ja byłam dla nich "dzieciakiem". :3
I znowu weekend doskonały. Cały maj był znakomity. Najlepszy miesiąc w moim życiu. Przebywanie z Karolem też daje mi szczęście. Chce mi się starać, działać, być uroczą. Jest dobrze. Nie potrafię tego wyjaśnić, ale jest dobrze. Miło jest słyszeć takie wróżby. I stwierdzenie mojej mamy że jesteśmy podobni. Tyle dobrych znaków.
Użytkownik watercress
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.