Bruno. :3
To jest tak, że stawiamy trzy kropki i spowalniamy. Filozofujemy. Zatrzymujemy się. Zwyczajne " ... " w tekście wystarczy, aby zacząć się reflektować. o.co.chodzi.o.co.chodzi. To jest dobre. W ogóle ostatnio jakoś mało tu jestem i mało piszę. Nie, tzn jestem codziennie, tylko się rzadko odzywam, w ten sposób. Wiesz, sesja, zajęcia, inne sprawy... Więcej pisałam na tym drugim fotoblogu, ale tutaj też się odmelduję!
Mam poczucie siły. Taki pozytyw przez cały maj. Calusieńki. Jest idealnie. Ja mówię, rok 2015 jest rokiem idealności. To wspaniałe.
W sumie mam mało czasu teraz, bo za jakieś 15 minut wpadnie tu Karol i wychodzimy, właściwie, wyjeżdżamy. I wracamy w niedzielę. Zlot motocyklistów! Aaaaaaa :D Tyle marzeń! Chyba dopiszę kolejne do tej mojej listy, naprawdę. Choć już właściwie nie mam takich większych, nie zastanawiałam się nad tym. Jest dużo rzeczy, które chcę. Chcę mieć lub chcę dokonać. Ale to co chcę dokonać, to chyba nie podchodzi pod marzenia, a wiąże się z kształtem mego życia.
Dziwnie jest kiedy widzisz człowieka po raz pierwszy i ułamku sekundy przelatuje Ci w głowie scenariusz że rozmawiacie jako staruszkowie, a po kolejnym ułamku sekundy pojawia się myśl skierowana do Boga "no, mogłeś się bardziej postarać", choć sama nie wiesz dlaczego i jak. A potem ta osoba rozmawia do Ciebie a Ty wiesz, że "o nie, jednak tak" i dzieje się tak, że chyba podświadomie dążysz do wypełnienia realistycznego tego ułamkowosekundowego scenariusza w twojej głowie, choć sama nie wiesz czy chcesz.
Nic się nie dzieje przypadkowo.
PODDAJĘ SIĘ, NIE MÓWIĘ WIĘCEJ JUŻ
Użytkownik watercress
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.