hahahahha ach ten Sznycel, znaleziony w starym zeszycie, zeszycie do techniki. na tej stronie wypisane są wszystkie wzory, jakie miałam na fizyce, a później próbowałam je zapamiętać, powtarzając je z tegoż właśnie zeszytu.
Sznycel... tyle skojrzeń xD oglądaliście może Chowder'a? właśnie. a ja oglądałam.
Zrobiłam troche porządku z tym photoblogiem, pooglądałam przy okazji wpisy niektóre. Przyjemnie czytać coś, co ma sens i wywołuje pozytywne myśli i przybliża wspomnienia.
I to okropne uczucie, kiedy wiesz że ma ucieczki, a znienawidzona koleżanka siostry ma przychać do twojego domu na noc... przerażająca perspektywa.
Nie wiem co ze sobą zrobić :x jedno gorsze od drugiego. Może przebłagam mamę żeby mnie dokądś puściła. Nie mam gdzie emigrować <załamka> kurdee.
Uświadomiłam sobie że glany ani mnie nie obtarły, ani nawet odcisków nie mam od nich. Są idealne. Stworzone dla mnie. Albo ja dla nich. <3
Ferie mi nie sprzyjają, nie wiem co ze sobą robić, czym siebie zająć, jak się zachęcić do roboty pożytecznej. Trzeba będzie przeczytać w końcu te książkę.
jeszcze zdążę się wyżyć, narazie spierdalam.
Użytkownik watercress
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.