powoli uciekałam stąd, aż w końcu zniknęłam na rok, ale ostatnio potrzebowałam laptopa do dyspozycji, więc go uruchomiłam, a że photobloga zawsze wielbiłam, nie mogłam nic nie dodać. co prawda zdjęcia z tej sesji w kwietniu będą miały już rok haha, szkoda że dopiero teraz dodaje, niestety.. ale telefon to o wiele wygodniejsza forma, niż trzymanie pół dnia kwadratu na kolanach. dlatego też na instagramie jestem regularnie :D