"We shall crush you down to the point, where there is no coming back, things will happen to you from which you could not recover if you lived a thousand years... A thousand years..."
Zamiast pisać co u mnie, zakomunikuję wam to muzyką:
https://www.youtube.com/watch?v=NDYlbOF7tXw
Czyli wszystko co powinniście wiedzieć bo najbardziej kopiącym i chujowym roku jaki świat mi zaoferował, liczmy gdzieś od zeszłego marca do tegorocznego marca. Niech będzie :D
Zwłaszcza ostatnie miesiące minęły mi pod znakiem walki z własnymi słabościami. I wygrywam tą walkę. Reszta niech mówi co chce, ja do cyrku już nie wchodzę ;)
"Feel I'm walking outside, circled around me are these faceless figures watching me, as if they are waiting for something to happen... Then it happens."
Jeśli chodzi o podziękowania dla tego zjebanego rozdziału jaki ostatnio mi się trafił, a czego świadkiem był poprzedni cykl, to za chwilkę. Aby lepiej to zrozumieć, przyjrzymy się nowemu cyklowi. Ktoś może uznać, że cykl ów będzie JWP (Jedną Wielką Prywatą), ale nie - poniesie on za sobą coś głębszego, ale to już częściowo wyjaśniłem w poprzedniej notce "A Man Who Knew Too Much". Uprzadzam tylko, aby nie czytali Ci, którzy wręcz chcą go zrozumieć na opak i jako prywatę. Koniec będzie zaskakujący ;) A skoro już będziemy wracać w następnym rozdziale do przeszłości, to i zdjęcie z... 2009 roku :D
"You see man as a rather dismal creature. Yes. Why not? Look around...
You'll see what's there. Fear, and frightened people who kill what they can't understand."
Do podziękowań: Nie ma co się rozwodzić nad zjebanym ostatnim rokiem, w zasadzie dziękuję w dalszym ciągu tym samym osobom co rok temu, z wyjątkiem panów P.R. i K.G. - KMWTW. Reszta pozostaje bez zmian. Nie doszedł do ów grona nikt więcej, kto zmienił by cokolwiek w moim życiu na lepsze. Za to dodało się kilka ludzi-śmieci ;)
Oto ów lista:
http://www.photoblog.pl/wampiryst/126958198/thunder-perfect-mind-v.html
I czas zrobić, aby dalsza część 2013 jak i przyszłe lata były zajebiste, ze świadomością że wokół mnie nie ma już ludzi, którzy potrafią wbić nóż w plecy ;)
Pozdro!
https://www.youtube.com/watch?v=mPjz1O6H6ZY
It's a long road
When you're on your own
And it hurts when
They tear your dreams apart
And every new town
Just seems to bring you down
Trying to find peace of mind
Can break your heart
It's a real war
Right outside your
front door I tell ya
Out where they'll kill ya
You could use a friend
Where the road is
That's the place for me
Where I'm me in my own space
Where I'm free that's the place
I wanna be
'Cause the road is long yeah
Each step is only the beginning
No breaks just heartaches
Oh man is anybody winning?
It's a long road
And it's hard as well
Tell me what do you do to survive
When they draw first blood
That's just the start of it
Day and night
You gotta fight
To keep alive
It's a real war
Right outside your front door,
I tell ya
Out where they'll kill ya,
You could use a friend
'Cause
The road is long and
Each step is only the beginning
No breaks, just heartaches
Oh man, is anybody winning?
The road is long and
Each step is only the beginning
No breaks, just heartaches
Oh man, is anybody winning?
It's a long road...
It's a long road...