zaczął się październik, a wraz z nim dodatkowe obowiązki.
znowu towarzyszą mi obawy związane ze zbyt wysoko postawioną
sobie poprzeczką. i ciągłe pytanie "poradzę sobie?"
nie potrafię zrozumieć dlaczego studia wywołują we mnie
aż taki stres.
zdecydowanie mam za dużo rzeczy na głowie,
niestety nie potrafię już zwolnić tempa
"Potrzebny mi ktoś, kto przyjmie mnie razem z tym wszystkim.
Kto powie do mnie "Mała" i pozwoli mi taką być.
Kto powie puść te wszystkie sznury, którymi się splątałaś i one puszczą.
Kto powie jestem i naprawdę tu będzie. Kto nie złoży reklamacji.
Nie odda z powrotem do serwisu, bo uzna, że jednak nie chce się męczyć.
Kto będzie chciał mnie rozkręcić. Zajrzeć do środka. Ubrudzić się.
Powymieniać zepsute części. Żebym w końcu nie musiała być z kamienia.
Żebym mogła się rozpaść. Rozpuścić. Rozlać. Rozkleić"
Inni użytkownicy: rocksankanewem0523jajo40235halina05tolek73trebron19adezianmkmsmfmtrytytkililkasmc
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Rudzik em0523Wiosenne kwiatki em0523Kwiecień,bądź w końcu ciepły juliettka79Kowalik :) em0523Cześć :) em0523