Moje Kochanie.
Niestety, szczeniaczek taki ruchliwy, że na kazdym zdjęciu jest ciachnięty. I nie mój niestety. Wujka. 120 km stąd. Ale i tak go kocham. W sensie psa. Ale wujek też spoko. Tylko beznadziejnie go nazwał.
Jednak mi to już nie przeszkadza, wołałam na niego zupełnie inaczej, przez co chyba troche zgłupiał.
I ciągle się do mnie przytulał. I siłowałam się z nim patykiem większym od niego.
Zakochałam się w nim. Tak! I smutno mi na myśl, że następnym razem jak go zobaczę, będzie ode mnie dwa razy większy. Wtedy mój Misiek będzie wyglądał przy nim jak maleństwo. Miśka też kocham. Bo też był kiedyś szczeniaczkiem.
No i poznało się kolejnego Księcia z bajki.
I się pożegnało.
Inni użytkownicy: hoccaayrton123johnybbbemillyyy0987misjonarzetarnowsahasularahajpanek94amandooojulitkajula144unospinn
Inni zdjęcia: ;) damianmafiaLany poniedziałek patrusiagdchata za wsią kogabeTrip photographymagicHdjdj allthecoldWiosna 2025r. rafal1589PAnna angelfuckkhttps://genius.com/Kukon-bedziem maggda0000;) virgo123Piękna pogoda patusiax395