Widzę się teraz w lustrze, mam zmarszczone brwi - jeśli się przybliżę, zobaczę to, czego nie chcę widzieć - napięcie, smutek, rozczarowanie, moje zmętniałe oczy, policzki zaczerwienione od naczynek, które wyglądają jak rzeki na mapie - włosy opadające jak węże (...)'
Jeśli mam ból, to coś przecież mam.'