Kasując te wszystkie 88 wpisów czułam się, jakbym usunęła jakiś rozdział z życia. Właściwie to nie musiałam tego zostawiać, bo nic dobrego mnie przez ostatni rok nie spotkało. Wątpię więc, że chciałabym kiedykolwiek do tego wrócić. Byćmoże jestem innym człowiekiem. Byćmoże jestem dziwna i nie każdy jest w stanie to zaakceptować. Ale grunt to lubić siebie. Nie, nie jakimś pieprzonym egoistycznym uczuciem, wystarczy akceptacja. Więc nie mam zamiaru już się zmieniać. Wystarczająco działo się przez te 12 miesięcy wstecz. Teraz jestem taka, jaka chcę być. Nikt mi nic nie dyktuje. I wracam tu, nie po to, żeby pamiętać wydarzenia, a po to, żeby kiedyś zdecydować, czy byłam innym człowiekiem. Nic nie jest takie samo.
A jutro próba.
Tato, nie lubię cię...
Inni użytkownicy: sahasularahajpanek94amandooojulitkajula144unospinnalex11234adriano3488nalna90vitusoslilly02
Inni zdjęcia: Tears like a waterfall modernmedival... pils931449 akcentova:) dorcia2700Brak tytułu zwyczajnieszczesliwia1 mktnccPrzepełnienie świąteczne bluebird11Takie u mnie WIELKANOCNE CIASTA xavekittyx. unukalhaiWesołych Świąt :) photoslove25