wszystkie smutki? Popijam colą z Jackiem Daniels'em!
" Nadszedł znowu ten przeklęty czas. Czas, który zmuszał do zmian w moim pokręconym życiu. Okres, w którym działo się tyle dziwnych spraw. Czyżby próbował przygotować mnie do.. czegoś? Czegoś Wielkiego? Tylko, zaraz, tak właściwie - do czego? Nie spodziewałam się żadnych przełomów w swej egzystencji. Odkąd pamiętam, niby nic się tu nie zmieniało, choć z sekundy na sekundę zmieniało się tak naprawdę wszystko. Teraz tym bardziej.
A ja? Ja nadal nie wiedziałam, czego chcę.
Wiedziałam jedynie, czego na pewno nie chcę.
Patrzyłam przez okno na sypiące płatki śniegu, które zawzięcie i coraz to grubszymi warstwami pokrywały glob. Tylko po co?
Od razu przypomniało mi się, że łatwiej patrzeć przez okiennice niż w lustro.
Tam przecież można już nigdy nie zobaczyć tego samego wyrazu twarzy, co przed przemianą. Pomimo że odbicie nie zmieniło się w najmniejszym stopniu, dusza, która - chcąc nie chcąc - również widziała się w owym zwierciadle, różniła się od tej z ostatniego spojrzenia. I tak za każdym razem, kiedy spoglądało się we własne odbicie..."