Photo by: V.M.
Model: V.
http://www.facebook.com/VictoriaMorphineArt
http://victoriamorphine.blogspot.com/
***********************************
Nastrój: -because i can't forget.-
Słucham: WS.
Ein! Zwei!
Zasadniczo to umieram, a dokładniej umiera moja kreatywność.
Marzę o urlopie, ale jak wyczarować szansę na urlop?
nie wiem co ze sobą zrobić, róż spiera się z łba. może przebije sobie
wargę i wytatuje liście na ręce. potrzebuje diametralnej zmiany siebie
w coś innego. lającego smoka, zieloną wróżkę lub potwora z loch ness.
być na czas określony mitycznym bytem który znika w kontakcie z
wydychanym powietrzem.
pstryknąć palcami i zatrzymać czas, wyciągnąć wam z głowy myśli
te najbardziej skrywane, sekrety chowane pod poduszką w formie
papierowej strzeżonej złotą kłódką. jako dziecko też miałam ten
nawyk. za wyrwanie zęba dostałam od babci pierwszy pamiętnik.
zostało mi to, choć w innej formie.
marzę sobie... marzę o perfekcyjnym dniu. 8030 dni. zostało jeszcze
10220 i nie zapowiada się żadna rewolucja ani wojna inna od wewnętrznego
konfliktu na trzech frontach. bomba z opóźnionym zapalnikiem...
And I find it kinda funny, I find it kinda sad
That dreams in which I'm dying are the best I've ever had.