Ku pamięci skurwysynów... 

Choć. Zakochajmy się. Na dzień dobry. Na dobranoc. Na chwilę. Na teraz. Na wieczność.

***

''Wiecie co jest najgorsze w walentynkach? Że tego dnia można bezkarnie kupić nową kartę do telefonu i złożyć jej życzenia, albo.. albo wrzucić do szkolnej walentynkowej skrzynki ogromną kartkę z wyznaniem miłości. Można też podczas jej nieobecności pod jej domem wyrobić ze śniegu wielkie serce z jej imieniem. no nie wiem, można zrobić w chuj rzeczy. Najgorsze jest to, że pewnie zrobi to ktoś inny, nie ja.''

***

Jestem nikim spoko. Lecz dla takich jak ty to i tak za wysoko.

***

ciekawe w jakim stanie byłabym teraz, gdybyśmy się wtedy nie poznali.

***

pomimo faktu, że kompletnie rozjebał mi psychikę - wielu rzeczy mnie nauczył.

***

Do wszystkich zakochanych w walentynki- chuj wam w dupe.

***

Nie wiem jak wy ale ja pierdole te walentyki, ja potrafie okazywać uczycia 356 dni w roku a nie jednego dnia, pozdro.

***

Walentynki są dla słabeuszy, którzy potrzebują całego roku, żeby wykazać się dla drugiej połówki.

***

Ja  te walentynki spędzam z moją największąmiłością - czekoladą w mojej ciepłej piżamce i słuchawkach na uczach słuchając ulubionych kawałków.

***

Miłość to nie całusy, trzymanie za ręce czy kupowanie kwiatków, to stan umysłu, w którym nie możesz przestać myśleć o ukochanej osobie.

***

Mam nadzieję, że Wam się spodobają. Jeśli tak to proszę zostawcie komentarz bądź wciśnijcie 'FAJNE' i dodawajcie do znajomych, by śledzić kolejne wpisy. Wtedy będę wiedziała, czy dalej mam dla Was pisać.

DZIĘKUJĘ! :-*