No to ja już spakowana..
Cześć, może jakieś wyjaśnienia? to tak. Nicola i ja wylatujemy do Irlandii. Jedziemy tam do pracy bo krucho z kasą, a moja mama nie interesuje się tym,że ja potrzebuje tylko ciągle zapatrzona w Thomasa jak w obrazek. Lot jest dziś o 14:20. Wzięłam tylko potrzebne rzeczy więc dużo tego nie ma. Nie wiem jak Nicola hah ;D Zaraz tylko muszę podładować telefon i muszę iść na lotnisko coś pozałatwiać. Jej tak się cieszę bo nigdy nie byłam w tak pięknym mieście omom.... Mam nadzieje,że to będzie udany tydzień :)
Na moim zegarku jest już 11:45 więc nie marnuje czasu i zmykam. Napisze do was z samolotu jak bd miała neta,pa xd
od autorki:
Dupa jasiu xd