photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 28 LUTEGO 2015
1213
Dodano: 28 LUTEGO 2015

ZNOWU POWRÓT?

Chciałabym wrócić. Nie radzę sobie.

 

Wieczne obżarstwo. Teraz już świadome.

Kiedys tak bardzo lubiłam zdrowo się odżywiać i mieć nad tym kontrolę, ale chyba trochę przesadziłam.

 

Nie wiem gdzie we mnie tkwi problem, że cały czas chce się objadać.

 

 

 

Mam zamiar pokochać ćwiczenia i chcę żeby to one stały się moją ucieczką. Nie wiem jeszcze jak to zrobić bo szkoła i praca mnie pochłaniają, ale kiedy będzie się dało. Miejsca w wynajmowanym pokoju nie mam, na siłownię kasy też nie za bardzo, ale może na początek bieganie i jakieś skromne ćwiczenia w domu. Na pewno spacery kiedy to możliwe, a jak się uda to chociaż na kilka godzin na siłkę, tam będę bardziej zmotywowana.

Ale czy to wszystko się uda? 

 

Nie wiem już jak panować nad jedzeniem, żeby nie było to obsesją 

 

Zostałam sama ze wszystkim. Czuję, że nie ma dla kogo się starać, że nie ma po co. Chcę się zamknąć w pokoju i jeść. 

Już nawet kupowanie słodyczy i innych świnstw w sklepach nie sprawia mi problemu. 

 

Niech ktoś pomoże :((

Komentarze

Junior mojaodnowa Hejka, jestem tutaj nowa, również w celu zrzuceniu zbędnych kilogramów i zmienienia stylu życia. Byłoby miło gdybyś zajrzała, skomentowała. Ja już Cię obserwuję i fajnie gdybyś Ty również mnie zaczęła obserwować. Naprawdę potrzebuję wsparcia.
06/07/2015 1:04:12
newanette :( :(
09/05/2015 2:42:20
projecthealth Czekam na Ciebie :(
10/04/2015 2:55:12
projecthealth Gdzie jesteś ? :(
07/04/2015 2:54:50
ogorek1993 wracaj :*
09/03/2015 3:02:46
tylkowoda Najważniejsze to się wspierać. Razem nam się uda, zobaczysz :)
06/03/2015 14:34:42
wygraczesoba skad ja to znam bardzo bym chciała pokonać to wszystko i zyć normalnie to takie trudne długo u ciebie to trwa ?
04/03/2015 7:31:01
uwierzewsiebie nawet sama nie wiem, jakieś dwa lata
Bywa że dwa tygodnie jest ok, zdrowe jedzenie, trochę ćwiczeń i bum..... okropieństwo.
Najgorsze że sprawia mi to taką przyjemność
04/03/2015 18:34:52
iwonttgiveup2 ja ciągle zaczynam od nowa, teraz od marca również ..
03/03/2015 19:49:43
uwierzewsiebie to jesteśmy już dwie :*
03/03/2015 21:34:18
poudre trzymaj się i nie poddawaj, bo masz o kogo walczyć - o siebie. Do ćwiczeń z łatwością się przekonasz, bo naprawdę dają wiele radości i siły, poza tym wysiłek fizyczny pobudza mięśnie, polepsza samopoczucie i sprawi, że będzie Ci o wiele lepiej.
03/03/2015 21:22:45
uwierzewsiebie właśnie muszę poczuć że robie to dla siebie i będzie łatwiej :) dziękuje :*
03/03/2015 21:34:02
bialukruczek Miałam podobny problem, ten problem tkwił w źle dobranych tabletkach hormonalnych, przez co nie panowałam nad sobą . Teraz już wszystko jest odpowiednie. Do ćwiczeń i diety zmotywowałam się oglądając zwyczajnie biustonosze sportowe. I postanowiłam sobie, że muszę taki mieć. A że na siłownię zacznę chodzić dopiero w maju, postanowiłam do tego czasu ćwiczyć w domu co drugi dzień po godzinie .I tak się zaczęło, brzuszek coraz ładniejszy, ciało coraz lepsze, a mi się chce coraz więcej ćwiczyć. I te endorfiny. <3 Więc coś tak myślę, że do maja na siłownię pójdę już w wymarzonym biustonoszu . :)
03/03/2015 20:57:20
uwierzewsiebie ja też mam problemy z hormonami, ale tabletki nie hamują moich napadów niestety. Objadanie się do granic sprawia mi przyjemność i to chore, ale już zaczęłam to poważnie zmieniać. U Ciebie widzę już spore postępy i oby tak dalej :D
03/03/2015 21:32:47
~meowe pamiętaj że nigdy nie jest nic straconego zawsze możesz wrócić do tego co było jest to trudne ale z czasem wejdzie w nawyk musisz przełamywać trudności by dojść do celu :*
03/03/2015 18:01:43
uwierzewsiebie walczę ze sobą :*
03/03/2015 18:02:59
nnopainnogain też to znam... początek lutego pod tym względem był okropny ;(
ale wzięłam się ostro za siebie i każdego dnia walczę żeby się nie rzucić na jedzenie :(
03/03/2015 10:17:22
Junior aniabezraczek poradzisz sobie na pewno! ważne, że chcesz z tym walczyć, a to już jest klucz do sukcesu :)
powodzenia!
03/03/2015 9:08:01
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika uwierzewsiebie.