Unikałam Arona jak tylko mogłam, dzwonił i pisał ale ja to ignorowałam. Nie byłam przygotowana na to żeby powiedzieć mu prawdę, nie wiem jak by zareagował i może nawet boję się jego reakcji . Wiem,że mnie nie uderzy ani nic z tych rzeczy ale jednak jest ten strach .
Po kilku dniach spotkaliśmy się na ulicy,zupełnie przypadkiem. Wracałam akurat z zakupów i znikąd pojawił się on. Na jego widok serce mi przyspieszyło. Rękę z pierścionkiem zaręczynowym schowałam do kieszeni, tylko to mi wpadło do głowy.
- Cześć , mogę wiedzieć czemu mnie unikasz? Coś Ci zrobiłem czy może już mnie nie chcesz? - znowu ten jego głos, miałam wrażenie jakbym nie widziała i nie słyszała go z kilka miesięcy .. przysłuchiwałam się uważnie bo wiedziałam,że mogę go już nigdy nie usłyszeć.
- Nie chodzi o Ciebie, chodzi o mnie . Mam jeden wielki syf w głowie. Kocham Ciebie i Kocham też Ricka. Wiem,że z któregoś muszę zrezygnować. Dlatego podjęłam już decyzję i ... - tutaj głos mi się załamał, miałam wątpliwości . - i .. żegnaj Aron. Będę Cię bardzo dobrze wspominać, prawdopodobnie będę za Tobą tęsknić ale musiałam wybrać to co dla mnie najważniejsze. Muszę myśleć o przyszłości a tylko Rick mi ją zapewni .- w tym momencie wyjęłam dłoń z kieszeni i pokazałam mu pierścionek.
- Przepraszam ..
Zrobiłam to , w moich oczach pojawiły się pierwsze łzy. Było mi strasznie ciężko, ale musiałam być dzielna. Musiałam zadecydować o swoim życiu, chyba po raz pierwszy.
Aron nic mi nie odpowiedział, patrzył tylko w moje oczy co nie ułatwiało mi niczego. W końcu odwróciłam się plecami do niego i ruszyłam w stronę swojego domu.
Gdy doszłam do domu zastałam w nim już Ricka. Na jego widok uśmiechnęłam się delikatnie. Podeszłam do niego i przytuliłam go. Potrzebowałam jego silnego uścisku.
Staliśmy tak przytuleni do siebie i chyba oboje czuliśmy się szczęśliwi. Nie żałowałam żadnej decyzji.
Pierwszy raz od 19 lat byłam szczęśliwa i zakochana prawdopodnie juz na całe życie , mam nadzieję .
Musiałam skończyć bo wyczerpały mi się pomysły na dalszy ciąg.
Macie pomysły na nowe opowiadanie? ŚMIAŁO, PISZCIE .