Rano obudziłam się w swoim pokoju i w swoim łóżku, wydało mi się to bardzo dziwne bo niby jak się tu znalazłam? Zeszłej nocy urwał mi się totalnie film, nie pamiętam co robiłam i z kim. Zawsze byłam porządną dziewczyną a teraz nie dość, że mam kaca jak stąd do wieczności to jeszcze nic nie pamiętam. Półprzytomna zerknęłam jednym okiem na zegarek, była równo 13. Zastanawiałam się dlaczego nikt mnie nie obudził, przecież już dawno było śniadanie a mama raczej pilnowała tego żebym je jadła. Nic nie rozumiem. Odkrywając się spostrzegłam że nie mam na sobie nic, spałam nago? Jak to?!

Pięknie.. Teraz mam jeszcze większy mętlik w głowie niż miałam dotychczas. Właściwie gdyby tak połączyć pewne fakty to nie wyglądało to zbyt fajnie. Byłam pijana, nic nie pamiętałam a jeszcze do tego spałam nago. Dla pewności rozejrzałam się po całym pokoju w poszukiwaniach jakiegoś nieznajomego ale na szczęście byłam sama. Jedno wiedziałam na pewno, potrzebna mi kąpiel i to najlepiej zimna żeby obudziły się wszystkie moje szare komórki. Żółwim tempem wybrałam się do łazienki i po chwili zimne strumienie otulały moje ciało. Przymknęłam na chwilę oczy i nagle coś mi się przypomniało..

Taylor.. Był tam a właściwie byliśmy tam razem, tańczyliśmy i piliśmy. Później chyba nawet się całowaliśmy ale nie byłam zbyt pewna, było to dość niewyraźne wspomnienie zeszłej nocy.

Po dość dłuższym czasie wyszłam z łazienki ubrana w szary dres i białą bokserkę. Wpadłam na jeden pomysł, a gdyby tak zadzwonić do Taylora i się zapytać o szczegóły wczorajszej imprezy? On może wie i pamięta więcej tylko czy to aby na pewno dobry pomysł? Nie chce żeby pomyślał sobie o mnie nie wiadomo co. Nie znaliśmy się jakoś wybitnie dobrze i nie wiedziałam czy mogę mu zaufać. Jest jeszcze inna opcja, bardziej bezpieczna. Po prostu pójdę do tego klubu i wybadam sytuacje, ktoś na pewno mnie pamięta.. barman lub ochrona. Chociaż myśląc logicznie było tam sporo ludzi i setka takich dziewczyn jak ja, gdyby pracownicy klubu mieli pamiętać wszystkie nie zbyt trzeźwe panienki to byłoby co najmniej dziwne. Nie wiem co robić, po co w ogóle poszłam do tego klubu.. no tak, Taylor. Znowu on.  

Taki mały przedsmak dla Was. 

Witam z powrotem, ktoś mnie pamięta?