Halloween 2o15.

W końcu! Ze sporym opóźnieniem, zdjęcia z naszej imprezy halloweenowej :D

Miało być nas o wiele więcej, ale i tak bawiliśmy się świetnie!

Od lewej: Damiano, Robo, Hary, ja i Rysia <3

Wiem, że niektórym nie podobają się imprezy o takiej tematyce, a nawet są bardzo przeciwko obchodzeniu tego święta.

Rozumiem to, i szanuję. Każdy ma prawo do swojego zdania i swoich przekonań.

My traktujemy to tylko i wyłącznie jako formę zabawy, i fajnego sposobu na spędzenie czasu z przyjaciółmi.

To nie jest tak, że porzuciliśmy polskie tradycje na rzecz amerykańskich, ale jedno nie wyklucza drugiego.

Obchodzimy Wszystkich Świętych, ale bawimy się też w Halloween. Nie jesteśmy wyznawcami szatana, spokojnie ;)

Dla zainteresowanych:

Nazwa Halloween pochodzi od wyrażenia "All Hallows' Eve", co oznacza Wigilię Wszystkich Świętych, kiedy to ludzie modlili się za zmarłych przed dniem Wszystkich Świętych 1-go listopada. Święto, które przybyło do nas z Ameryki, wbrew pozorom nie pochodzi stamtąd. Ten zwyczaj, obchodzony 31-go października, sięga dawnej tradycji Celtów. Celtowie wierzyli, że w ostatnim dniu roku - 31-go października (wg ich kalendarza), duchy zmarłych odwiedzają ziemię. Duchy tych, co odeszli, przybywały wówczas do swych ziemskich domów w poszukiwaniu ciepłego schronienia. Wieczorami na wzgórzach palono więc ogniska, aby odstraszyć złe moce, a zmarłym wskazać drogę do domów. Aby odegnać złe duchy, wkładano maski odstraszające, hałasowano, zapalano światła (zabierano światło złym duchom), żeby nie mogły się ogrzać i wracały, skąd przyszły.

Na chłopski rozum:

Halloween, podobnie jak chrześcijańskie święto Wszystkich Świętych, polega na oddawaniu czci zmarłym. Nie ma nic wspólnego z czczeniem diabła. Wiecie skąd wzięło się takie myślenie? Na nieszczęście, noc z 31-go października na 1-go listopada jest także ważnym świętem w kościele szatana, i właśnie z tego powodu Kościół rzymskokatolicki potępia Halloween i utożsamia je z kultem szatana ;) Kolejnym argumentem, z którym spotykam się bardzo często jest to, że Halloween jest świętem pogańskim. No cóż... Choinka bożonarodzeniowa i zajączek wielkanocny również są pogańskie, więc... Naprawdę, czasem lepiej jest doczytać, dowiedzieć się czegoś więcej, niż tkwić w takim ciemnogrodzie ;)

Mam nadzieję, że Was nie zanudziłam? Jeszcze jakiś czas temu sama nie rozumiałam idei Halloween, i tak zyczajnie miło było dowiedzieć się i zrozumieć o co w tym wszystkim chodzi. Mam nadzieję, że czujecie podobnie. Buziole.

P.S. Poza tym, tak ogólnie - jest malinowo! :D <3