próbuję was czytać, każde niewypowiedziane słowo
grymas na twarzy, gest
jak gdyby wszystko wyszło losowo
dalej będzie już tylko piekło
sprawiam/próbuję by któreś z was w końcu wymiękło
sluchasz, wzdychasz czasem
a ze mnie już dawno to wszystko uciekło
i nie pomoże mi żaden psychotest
wystarczyłby tylko jeden, zwykly, prosty gest