Na dzisiejszych praktykach... nie było źle. Zmęczyłam się trochę. Jakby nie było, siedem godzin stania, to dla mnie za dużo...
Pewna osoba dała mi dziś trochę do myślenia.
Dlaczego ja tak przejmuję się tym, co pomyślą inni? Dlaczego nie robię tego, czego chcę? Czasami mam wrażenie, że nawet szkołę wybrałam dlatego, bo znałam tamte "tereny", nauczycieli i...przecież nie ja jedna tam się wybierałam... nie byłabym sama. Teraz żałuję. Nadal mam dużo wątpliwości. I nie przestaję być niepewna. Martwię się nawet tymi głupimi egzaminami zawodowymi. A na dodatek ostatnio też martwię się o m.
Ma nadciśnienie i drugi dzień z rzędu jechała na szpital. Mam nadzieję, że będzie dobrze. Nie wiem, co bym bez niej zrobiła. Czasami zastanawiam się, czy jest ktoś jeszcze, komu na mnie zależy i kogo obchodzę.
Pewnie, gdyby nie słowa tej osoby, nadal bym o tym nie pomyślała... a teraz nie mogę przestać o tym myśleć.
Pani G. na praktykach zaczęła mnie nazywać "Bezrobotną"- co mi dawała jakieś zadanie, zaraz kończyłam i jej dupę trułam, że "nie mam,co robić". Tam był taki fajny gwarek... śliczny. Wydawał różne, czasem śmieszne odgłosy. I skakał z patyka na patyk. Kąpałam storczyki. Przyklejałam ceny z nazwą i kodem kreskowym na gerbeny(?) i układałam...COŚ.
Wracając 8ką do domu, w autobusie zauważyłam dwie dziewczyny w czerni, blond włosach i glanach i mi się z A. skojarzyła jedna. ^^
Wróciłam do domu. Był facet m.
Umyłam się, zjadłam i... m. zaczęła gadać przez telefon, a on coś do mnie truł o szkole i "czy mam znajomych". Chyba przy słowach, że "wolę mieć jedną koleżankę, niż całą kupę, która obrabia mi dupę" głos mi się trochę załamał. Co go to w ogóle obchodziło? Nie rozumiem. Mój ojciec ze mną nie rozmawia, nie interesuję go, bo gdyby było inaczej, to w ciągu tych dwóch cichych tygodni zadzowniłby chociaż raz, a jakiś obcy facet będzie?
Boli mnie głowa. Chyba zaraz pójdę spać. A tak bardzo chciałabym coś narysować...
"Odrzucenie własnych uczuć i pociągnięcie za spust.
Zabójcy uczą się tego przez lata.
A ty potrafiłeś to od samego początku.
To niewiarygodny dar.
Jednak korzystanie z własnych talentów nie zawsze prowadzi do szczęścia.
Jeśli robisz to, co musisz, a nie to, co chcesz, przeistaczasz się w zwykłą maszynę."
Inni zdjęcia: 31.05.2025 evenstarJa patkigdPati patkigdKanał nacka89cwaPati patkigdJa patkigdJa patkigdZ Klusią patkigdJa patkigdMM. alexx001