W obliczu śmierci zaczynamy zastanawiać się nad sobą,
nad swoim życiem i jego sensem.
Dlaczego dopiero tragedia skłania nas do refleksji?
Jestem wstrząśnięta wydarzeniami dnia wczorajszego,
a napływające wciąż informacje mnie przytłaczają.
Nie sądziłam, że aż tak to mnie dotknie.
Może i nie pałałam ogromną sympatią do tych ludzi,
może nie zgadzałam się z ich poglądami,
jednak nikomu nie życzę śmierci
ani traumy związanej ze śmiercią bliskiej osoby.
Nieistotne są teraz podziały i rozbieżności,
lecz pamięć o tych osobach. I nie tylko o nich.
Ważne jest aby pamiętać o wszystkich,
którzy każdego dnia umierają w taki czy inny sposób.
To pokazuje jak kruche i ulotne jest ludzkie życie
i jak bardzo mylą się ci, którzy uważają, że są niezniszczalni i wszystko mogą.
Kolejny raz przekonałam się o tym, że życie jest zbyt krótkie,
by marnować je na bezsensowne kłótnie, spory i nieporozumienia.
Mam nadzieję, że to nas czegoś nauczy.
a kwestię 'patriotyzmu na pokaz' od którego wieje obłudą i hipokryzją
pozostawię bez komentarza.
Inni użytkownicy: sniezka96misiek012bambiiik057maz44asdbkicia564aniasobkarolinananananarybal69dzasta95a
Inni zdjęcia: * * * * takapaulinkaWylot Burzowca bluebird11Zagroda. ezekh114PIERWSZE MARCOWE LISTKI xavekittyxOddziela Wisła. ezekh114:) dorcia2700Podróż to przygoda elmar*** coffeebean1... maxima24... maxima24