gówno prawda.
kłamiesz, kłamiesz, kłamiesz.
wciąż kłamiesz, wciąż krzywdzisz, wciąż ponizasz.
rzygam tobą, rzygam tym, że kochałam.
jesteś pierdolonym dzieckiem diabła.
jesteś złem, oszustem, manipulatorem.
jesteś maszyną w ciele niewinnej kobiety.
zrzucasz na mnie swoje przekręty.
swoje winy, swoje zażalenia, swoje grzechy.
swoje pierdolone porażki. swój syf.
jestem czysta i dobra, a ty próbujesz za wszelką cene mnie zanieczyścić. nie pozwolę.
ale juz nie wiem jak mam kurwa z tym walczyć.
jak mam rozkazac ci odejść. jak mam sie pozbyć ciebie, już na zawsze.
zapisujesz swoje przeklamania i wierzysz w nie.
a wszystko po to, by zmyć z siebie to jaką kurwą jesteś.
to nie ja śmiałam się z osób, ktore skrzywdzilam.
to nie ja byłam dumna z tego ile zarazy nasialam.
to nie ja zabijalam osoby, jedną po drugiej.
to byłaś i jesteś ty.
nie zasługujesz na nic.
nie zasługujesz na moją miłość.
zrobilam wiele błędów, ale ja je naprawilam.
ty nie. i tym sie kurwa różnimy.
powinni cię zamknąć, bo srasz swoim gównem nie tylko w siebie, ale i w społeczeństwo.
jesteś niebezpieczna dla ludzi.
boli mnie to, jak bardzo mnie skrzywdzilas.
K L A M C A
P I E R D O L O N Y K L A M C A !!!!!!!!!!!