tak po prostu wszystko minęło ? wszystko co zaczęliśmy dziesięć miesięcy temu , 30 marca , o godzinie 15.37 .. tak po prostu przestało być big love .. opisy , które kiedyś kierowałeś do mnie teraz kierujesz do innej . jak się uśmiechałeś , przytulałeś mnie .. to w środku zimy , na dworze , gdzie było dużo stopniu na minusie ja czułam w sobie upalne lato .. było mi tak bardzo dobrze u Twojego boku .. a teraz ? teraz jak na Ciebie patrzę , jak przypominają mi się nasze wspólne chwile , jak na wygaszaczu ekranu latają nasze wspóne zdjęcia .. ten Biskupin .. uciekanie z Tobą z pojedynczych godzin , ja wiedziałam , że mogę mieć w domu problemy , że mama może mi się czepiać , ale chodziłam z Tobą .. nie przejmowałam się tym byle spędzić z Tobą te głupie 45 minut .. jeszcze niedawno mówiłeś że mnie kochasz , że Ty i ja razem damy radę .. że mi pomożesz ogarnąć życie , że zawsze będziemy razem , ile razy mi coś obiecywałeś , mówiłeś , że się zmienisz .. wydawało mi się , że tak się stało .. ale nie , kolejny cios w moje serce z Twojej strony .. znów się zmieniłeś , tym razem na gorsze .. chciałabym , żebyś znów był sobą , tą osobą , w której dokładnie dziesięć miesięcy temu się zakochałam .. kiedyś byliśmy razem , codziennie spacerki , przerwy pod panią pedagog .. a teraz ? teraz nawet głupiego ' cześć ' nie powiesz , zachowujesz się gorzej niż nie jeden przedszkolak .. jakbyś mnie w ogóle nie znał .. a przecież tyle nas łączyło .. w przeciągu tych dziesięciu miesięcy spędziliśmy pół roku razem , to było najcudowniejsze pół roku mojego życia .. nadal Ciebie potrzebuję .. nie wspomnień o Tobie , o nas .. ale Ciebie .. Ciebie , którego tak mi brakuje .. może miłość do Ciebie zacznie któregoś dnia gasnąć , ale nigdy nie zgaśnie do końca , zawsze na dnie mojego serca będzie coś co do Ciebie czuję , będzie garstka cudownych wspomnień o Tobie , chwil spędzonych z Tobą ..teraz nie mam siły na nic .. nawet nie mam siły już płakać , żyć , walczyć .. nie mam siły tutaj pisać , ale muszę gdzieś wyładować to co czuję . :C nasze wspomnienia wciąż rzucają się do mojej głowy , a liczba nieprzespanych , przemyślanych nocy wciąż rośnie .. życie jest cholernie trudne , strasznie trudne jest to , że teraz będzie trzeba żyć bez nas , bez Ciebie , kiedyś kochaliśmy się , bardzo się kochaliśmy .. byłeś i nadal jesteś częścią mojego życia , jego dopełnieniem .. ale to była chwila , która zmieniła całe moje życie , odwróciła je kolejny raz do góry nogami .. to co teraz czuję , to ból wewnętrzny .. ból , którego nie da się zniszczyć , nie można go wyleczyć , zatłumić tabletkami czy alkoholem .. nie ma na niego żadnego lekarstwa , nawet jeśli jest .. to jest nie osiągalne .. mój lek uzależnia inną dziewczynę .. a ja .. siedzę sama na parapecie z ojca laptopem na kolanach .. w za dużym szlafroku z owieczką .. zapłakana , pełna żalu , bo przecież to nasza miesięcznica .. chce mi się krzyczeć .. ale przecież i tak tego krzyku nie usłyszysz , poprawka nawet nie chcesz go usłyszeć , bo wszystko związane ze mną masz gdzieś .. może nauczysz mnie swojej obojętności na wszystko ? mieć wyjebane na miłość ? nie mieć żadnych uczuć ? dla Ciebie jest to oczywiste .. a dla mnie nie .. nie potrafię tak .. nie potrafię powiedzieć sobie ' mam wyjebane ' i mieć wyjebane .. nie potrafię powiedzieć , że już nie będę o tym myśleć i na prawdę skończyć o tym myśleć .. nie potrafię spalić naszych zdjęć .. usunąć naszych rozmów na gadu . mieć tego wszystkiego w dupie , po prostu nie potrafię .. chciałabym jakiejś zimowej nocy uciec z domu w Twojej bluzie , usiąść na dachu i patrzeć na wszystko z góry , popijając zielonego kubusia z biedronki , udając , że to wino .. przeklinać na każdy dzień spędzony z Tobą .. mieć wyjebane .. nie kochać ! . a nadal usiłuję uwierzyć w to , że Ciebie już nie ma .. już nie wrócisz .. że byłeś blisko .. i byłeś długo .. ale potem coś Ci się odwidziało .. i odszedłeś .. przestając kochać z dnia na dzień , a ja kocham nadal ..
10 miesięcy ...
Tak, masz rację, jestem dużym dzieckiem. Ja nie widzę nic złego w tym, że lubię się śmiać, lubię oglądać bajki, zawsze czym się bawię w rękach, że wszędzie mam łaskotki, że lubię kolorowe rzeczy. Ja nie widzę w tym nic złego i dziękuje, że tobie to też nie przeszkadza. Ale teraz szczerze się ciebie pytam: Czy jesteś gotowy wiążąc się z dziewczyną, być przy okazji jej opiekunem? Nie jestem taka jak inne dziewczyny. Nie maluję się, kiepsko flirtuję, ale potrafię kochać. Kochać jak dziecko... z całego serca, nie potrzebując powodu. Ale musisz też wiedzieć, że będąc ze mną, musisz być niepewnym tego co mi do głowy wpadnie i wiedzieć, że nie łatwo jest sprawić by cokolwiek z niej wypadło. Więc jak? Wchodzisz w to?e
Inni zdjęcia: Przygoda na greckiej Evii 4/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 2/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 3/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 1/4 activegamesOkno felgebelCiekawa cegla felgebelCiekawa latarnia felgebelGryzmoły felgebelGryzmoły felgebelM.M martawinkel