photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 12 SIERPNIA 2014

odległa Arsenia, Docum

Spaczony przebytą drogą, wciąż próbuję odnaleźć siebie, siebie sprzed czasu,

który odcisnął na mnie to piętno. Choć boję się, choć nie chcę pamiętać. Nie obrazy, a uczucie wciąż do mnie powraca, nie potrafię zahamować przenikająćego

lęku, eksplozji bólu, nie fizycznego [ moje mantry, jak i mantry większości

"magów" są w stanie odciąć  fizyczne bóle i rany] psychicznego. Blizny na ciele

prędzej, czy później, są w stanie się zagoić, zostaną, będą przypominać, ale

nic nie jest w stanie dorównać ranom, które zostają w środku. Żadne zaklęcie,

żadna znana mi moc, nie potrafii "poskładać" duszy, dlatego udałem się

do krainy upadłych chmur. Sam podejmując decyzję, nie mówiąc nic

przyjaciołom, wiedziałem, że muszę, wiedziałem, że tylko sam mogę

spróbować sobie z tym poradzić.

Idealista, patriota,marzeniem było odznaczyć się czymś heroicznym,

zostać zapamiętanym.... jednak teraz, po dosyć nie długim czasie, zadaję

sobie pytanie... czy było warto? Pozbawione sensu, mimo naszych zdolności,

czas, jest praktycznie nieliczną z wartości nad, którą nie mamy jakiej kolwiek

władzy, mimo tego, że to jemu poświęcałem wolne chwili w trakcie szkolenia, marzyłem

choć o liźnięciu jego filozofii, im bardziej zagłębiałem się w jego materię, tym

więcej ścieżek otwierało się przede mną, im bardziej chciałem zmierzać w ich kierunku,

w którą kolwiek z nich, tym bardziej nie jasne i odległe się stawały. Dlatego czas

spędzony tutaj, ma ukoić ból, wskazać drogę prowadzącą do większego zrozumienia

siebie i zapomnienia. Codzienne ćwiczenia, poświęcam na pozorne próby nawiązania kontaktu z moim

patronem. Był, jest dla mnie niczym ojciec, matka, przyjaciel, ale od tamtego momentu,

ani razu nie udało mi się nawiązać z nim kontaktu. Dzień za dniem odbywam podróże w

"świecie iluzji" próbując odnaleźć jego ślad, poświęcając całego siebie w nadzieji, że to właśnie on

pomorze zrozumieć, pomorze zasklepić tą wyrwę utworzoną w tym koszmarnym czasie.

Próba symbiozy z otoczeniem, oddania się bez reszty temu miejscu. Magia, szeroko pojęta, ale jednak

magia tej przestrzeni Docum, pomoga koncentracji, jednak efekty, efekty po czasie jaki tu spędziłem

wciąż nie są zbyt duże. Myślę, może inaczej, myślałem, nad tym ile powinno go minąć, ile powinienem tu

zostać, lecz przecież czas jest pojęciem względnym, nasze ciała dzięki pewnym unikatowym zdolnościom

nie podlegają procesowi starzenia, jednak "dusze", dusze są zupełnie innym tworem, takim

którego do końca nie jesteśmy w stanie zrozumieć...

Informacje o unforgivenspell


Inni zdjęcia: *** staranniemilczysz*** staranniemilczysz*** staranniemilczysz*** staranniemilczysz*** staranniemilczysz*** staranniemilczysz*** staranniemilczysz*** staranniemilczysz*** staranniemilczysz*** staranniemilczysz