Heeej,ostatnio napisałam mega duży wpis i cudowny fotoblog nie dodał go a mi już nie chcialo pisać się takiej litanii,więc się poddałam.Zregenerowalam siły i znowu jestem :) A u mnie jakoś tam leci, JAKOŚ TAM w sumie nijak tęsknię za Konradem tylko jak się da..żyje od soboty,niedzieli do soboty,niedzieli.. pełno lekcji,sprawdzianów moje godziny wychodzenia ze szkoły zupełnie mijają się z godzinami Konrada.. No i co jakoś sobie trzeba radzić,ale jest trudno. Ogólnie jakoś chodzę smutna nie wiem dlaczego pewnie już wchodzi PMS :) no właśnie, ale dzisiaj już środa i tak szybko zleci,że zanim się obejrzymy a już będziemy płakać,że znowu poniedziałek, no prawda? :) Jeszcze czekam z niecierpliwością na koniec miesiąca bo wreszcie,ogarniam swoje włosy :) tak się cieszę,tylko na to czekam.
-----------------------
Zdjęcie zrobione jakoś w październiku, tak mi się wydaje jeśli pamięć mnie nie myl,i w sumie mój ulubiony ubiór :) Czekam tylko żeby się zaczęło robić trochę cieplej i....CHCĘ JUŻ CHODZIĆ W MOICH REEBOKACH <3<3<3<3