Nie było mnie tu przez chwilę ale sprawy rodzinne wybiły mnie z tego świata .
Ciżko patrzeć na brata, który się stacza... kocham go cholernie ale feta mu zniszczyła życie .
Rodzice chcą go wyrzucić z domu, własciwie to ojciec... mama uległa i wpuściła go do domu.
Tata za pare godzin przyjedzie i albo wyrzuci brata na ulicę albo rozwiedzie się z mamą .
Brat mi powiedział, że jeśli ojciec wyrzyci go z domu to on nie ma po co żyć i zabije się .
Cóż, do trzech razy sztuka. Za trzecim razem pewnie uda mu się to zrobić .
Kocham go, kocham bardzo mocno i nie wytrzymam utraty tak bliskiej mi osoby.
Hmm... rozwód ? Totalnie nie wiem co się ze mną stanie.
Kompromis pomiędzy bratem, tatą i mamą ? Prawie że niemożliwy .
Przepraszam, ze to wszystko pisze tutaj ale nie ma z kim o tym po rozmaiać, nie ma nikogo .
Chyba powinnam jeść mniej . gdyby tylko się dało, to wcale ...
Bilans : 600kcal
Przepraszam za tak nie tematyczną notkę .
Inni użytkownicy: johnybbbemillyyy0987misjonarzetarnowsahasularahajpanek94amandooojulitkajula144unospinnalex11234adriano3488
Inni zdjęcia: ;) virgo123Piękna pogoda patusiax3951450 akcentovaOj locomotivW oczekiwaniu na lato elmarHihi hanusiek... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24