Miało się udać wszystko takświetnie szło... motywacji nie barkowało wszystko zepsuło się tak na prawdęprzez wyjazd wakacyjny.. Pozwalałam sobie na coraz więcej i wiecej wmawiając sobie jednocześnie że to nic , nic się nie stanie i co ? po raz kolejny jestem wpunkcie wyjścia .Jestem bliska załamaniu nie wiem już co robić jestem zła na siebie i jednoćześnie nie na siebie za to jaka jestem , dlaczego nie moge być jak inni nie mieć ze sobą tych dodatkowych ciężarów ... Nie wiem czy jest sens po razkolejny rozpoczynać walkę nie wiem czy lepiej po prostu się nie poddać. Zaakceptować to jaka jestem ... Ale coraz bardziej bolą mnie teksty niby żarty o jedzenu , ale mnie to nie śmieszy jest mi nie dobrze jak ktoś mnie spyta czy coś zjadłam . Boję się że stracę wszystko co mam teraz bo nie będę potrafiła poradzić sobie ze sobą .
31 MARCA 2017
27 MARCA 2017
13 MARCA 2017
28 LUTEGO 2017
8 LUTEGO 2017
29 PAŹDZIERNIKA 2016
10 WRZEŚNIA 2016
7 WRZEŚNIA 2016
Wszystkie wpisy