Dzień drugi za mną.
Połaziłam dzisiaj po sklepach i prkatycznie za każdym razem wychodziłam ze łzami. Obiecałam sobie że jakąkolwiek bluzke czy spodnie kupię dopiero gdy zejdę do 50 kg. To samo tyczy się kosmetyków typu błyszczyk, lakier. Będą one moją nagrodą jeśli będę ładnie chudnąć. Zainwestować mogę w buty do biegania.
Stwierdziłam, że chyba faktycznie jestem uzależniona od wysiłku. Godzina roweru i pojawił się uśmiech na twarzy.
09.15 - musli z małym jogurtem naturalnym , pół mini bułki [350]
11.30 - 100 g sałatki greckiej bez oliwek [100]
14.00 - 8 pierogów ze szpinakiem i papryką , nektarynka [350]
17.00 - jabłko [70] , herbata z miętą i jabłkiem
19.00 - 3 wafle ryżowe, plasterek szynki, rzodkiewka i ogórek [150]
+ garsta musli [50]
_____________
- 40 minut hula-hop
- 2 x 50 superbrzuszków
- 2 x 50 odwróconych brzuszków
- 4 ćwiczenia na pośladki/nogi
- 60 przysiadów
- 70 minut chodzenia
- 60 minut roweru
Słodycze
1 | 2