Włącz
http://www.youtube.com/watch?v=UfqR-Cw3MCA&feature=related
W życiu tak bywa, że kochane nam osoby, ale nie tylko one, bo także zwierzęta odchodzą.
Świat staje do góry nogami. Nie ma już tej osoby, która była zawsze blisko nas, która nas wspierała, nie pozwalała nam się poddać
i pomagała w trudnych chwilach. Szła z nami przez życie. Czy każdego dnia doceniamy to, że ktoś jest obok nas, uśmiecha się,
stara się nas rozweselić, dać trochę słońca w nasze życie?
A co by się stało, gdy pewnego dnia to wszystko znikło? Pozostanie tylko zdjęcie na półce i wspomnienia, które wywołują płacz i ból w sercu. Uśmiech osoby, który był zwykłą codziennością. Stał się tylko wspomnieniem. Już nigdy nie usłyszymy głosu, ani nie zobaczymy tego uśmiechu, który towarzyszył nam przez całe życie.
Nie będzie już tego co było.
Wydaje się jakby to był tylko zły koszmar, senna mara, z której możemy zaraz się obudzić. Ale z czasem dochodzi do nas, że jednak to prawda. Nie ma już kogoś z nami na tym świecie.
Nie ma już duszy na tym świecie, a jedynie zimne ciało, które przypomina, że już nigdy nie będzie nam dane się przytulić lub ujrzeć tego zwykłego uśmiechu, którego czasem nie docenialiśmy za życia.
Każde odejście kogoś żywego lub martwego zadaje ogromny ból. Staramy się uśmiechać, ale już nie mamy siły na to.
Niekiedy popadamy w depresje, nie potrafimy sobie poradzić z rzeczywistością, która nas otacza.
Sięgamy po leki, chodzimy do psychologów, ale czy to tak na prawdę pomaga?
Każda tabletka poprawia humor jednorazowo, ale czy tak na prawdę możemy się pogodzić z odejściem kogoś kto był tak bardzo bliski naszemu sercu?
Mówi się, że czas leczy rany, ale czy do końca?
Nigdy Cię nie zapomnę.....
Kiedyś spotkamy się na nowo.